Limit przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym zwiększy się w przyszłym roku o 322 w porównaniu z obecnym. Dla osób kształcących się za darmo i po polsku limit zwiększono aż o 393 miejsca kosztem studiów niestacjonarnych i prowadzonych w obcym języku. Tak wynika z rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie limitu przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym w roku akademickim 2023/2024.
Czytaj więcej
Uczelnie, które uczą przyszłe pielęgniarki lub ratowników medycznych, będą mogły otworzyć kierunek lekarski. – W pogoni za liczbą absolwentów tracimy z oczu jakość kształcenia – przestrzegają eksperci.
Szybka zmiana prawa
Choć w październiku medyków będzie kształcić rekordowa liczba uczelni (aż 29), mają zostać wprowadzone ułatwienia w uzyskaniu pozwolenia na prowadzenie kierunku lekarskiego. To wynika z kolei z projektu nowelizacji Karty Nauczyciela, ustawy o instytutach badawczych, ustawy – Prawo oświatowe – oraz niektórych innych ustaw. Złożyli go w Sejmie posłowie PiS.
Projektodawcom najwyraźniej musi bardzo spieszyć się ze zmianami, bo przepis dotyczący pozwoleń na otwarcie kierunku medycznego jako jedyny ma wejść w życie dzień po publikacji nowej ustawy w Dzienniku Ustaw.
Zgodnie z projektem kierunek lekarski będzie mogła prowadzić m.in. uczelnia, która kształci już pielęgniarki, położne, fizjoterapeutów czy ratowników medycznych i ma jakąkolwiek, choćby najniższą, kategorię naukową w dyscyplinie nauki medyczne lub w dyscyplinie nauki o zdrowiu. Jest też inny warunek – musi zatrudniać przynajmniej 12 nauczycieli akademickich prowadzących działalność naukową. Ma to być ich podstawowe miejsce pracy.