21 czerwca w Warszawie czteroosobowa delegacja ENCJ z przewodniczącym Keesem Sterkiem spotkała się z naszą KRS, a później z przedstawicielami stowarzyszeń sędziowskich, pierwszą prezes SN Małgorzatą Gersdorf i rzecznikiem praw obywatelskich.
Delegacja postawiła stronie polskiej dziesięć pytań. KRS poprosiła o trzy tygodnie na odpowiedź. Potem więcej czasu będzie potrzebować ENCJ, by ustosunkować się do naszych wyjaśnień i podjąć decyzję o polskim członkostwie.
ENCJ to organizacja skupiająca 24 rady z 20 państw UE. Jej celem jest wspieranie niezależnego sądownictwa, opracowywanie standardów, jakie należy spełnić, koordynowanie współpracy rad sądownictwa państw europejskich.
ENCJ od ponad dwóch lat wyraża obawy o niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości. W czerwcu 2016 r. jej Zgromadzenie Ogólne obradowało w Warszawie. Przyjęta tam „deklaracja warszawska" stwierdza m.in.: „W związku z rozwijającą się sytuacją w Polsce ENCJ podkreśla znaczenie respektowania niezawisłości sądownictwa przez władzę państwową. Będzie monitorować sytuację w Turcji i Polsce, by przekonać się, czy przestrzegane są podstawowe zasady niezawisłości sądownictwa".
Turcja nie jest członkiem ENCJ, więc nie może zostać z niej usunięta. Polska – jak najbardziej. Przypuszczenia, iż mogłoby do tego dojść, są efektem tegorocznego Zgromadzenia Ogólnego ENCJ obradującego w Lizbonie.