Szef "Iustitii" mówił o możliwych przyczynach tak szybkiej zmiany decyzji w sprawie przywrócenia sędziego Igora Tulei do orzekania.
- Albo to są gierki osoby o psychopatycznej osobowości, która chce zaszkodzić sędziemu Tulei - który i tak jest w trudnej sytuacji - albo faktycznie Schab z Radzikiem podważyli decyzję prezes Sądu Okręgowego w Warszawie. Ale wtedy prezes sądu powinna honorowo podać się do dymisji - mówił Krystian Markiewicz.
- Niewątpliwie pan sędzia Tuleya jest symbolem. Jest wspaniałym człowiekiem, bohaterem, osobą, która potrafi poświęcić swoje życie, zdrowie, karierę, by o tą praworządność walczyć. Władza polityczna, która niszczy praworządność, ma tego pełną świadomość. Stąd decyzja żołnierzy Ziobry - mówię o Radziku i Schabie - którzy natychmiast postanowili wyeliminować decyzję pani prezes sądu okręgowego - powiedział Krystian Markiewicz.
Czytaj więcej
Chaos to najdelikatniejsze określenie, jakim można nazwać zamieszanie z sędzią Igorem Tuleyą. Jednego dnia zdecydowano, by wracał do pracy, kolejnego znów go zawieszono.
Prezes Markiewicz przypomniał za decyzje Ziobry płacimy drakońskie kary i tracimy kolosalne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Skomentował też wypowiedź pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, która powiedziała, że nie rozumie, dlaczego kara za działanie Izby Dyscyplinarnej jest naliczana i nie wie, co zrobić, żeby nie była naliczana.