Rząd prefekta Wandei poinformował, że zakaz dotyczy profesjonalnego połowu, zbierania na plaży, transportu, magazynowania i sprzedaży skorupiaków. Nie można ich dotykać ze względów sanitarnych. Zakaz ogłoszono po przypadku zbiorowego zatrucia pokarmowego, spożyte muszle z gminy Bouin wywołały u konsumentów ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy — wyjaśniono w komunikacie.
Zakaz obowiązuje do odwołania, do czasu przywrócenia zadowalającej sytuacji sanitarnej. Przeprowadzone w ostatnich dniach analizy wykazały obecność w nich norowirusa, który wywołał podobne zatrucia wśród mieszkańców regionów Arcachon, Calvados i Manche,
Zdaniem hodowców ostryg, skażenie ich tym wirusem, a także innych skorupiaków nastąpiło na skutek przelania się systemów kanalizacji po kolejnych obfitych deszczach w tych regionach.
Czytaj więcej
Francuzi są znów pozbawieni na Sylwestra ostryg z Zatoki Arcachon, bo wywołują poważny rozstrój żołądka i zakażenie przewodu pokarmowego. To tragedia dla konsumentów i hodowców. W polskich warunkach oznaczałoby to brak śledzia i karpia na Wigilię.
Delegacja hodowców spotkała się 5 stycznia z regionalnym prefektem, Etienne Guyot, który poinformował ich o działaniach ze strony państwa. Hodowcy ocenili straty w handlu ostrygami na 7 mln euro, w tym 5 mln euro utraconych przychodów licząc według marży brutto. Prefekt zapewnił ich, że władze uwzględnią trudności finansowe, podatkowe lub społeczne ok 300 rodzinnych firm ostrygowych w regionie. Żadna nie będzie ukarana za nieterminowe uregulowanie podatków czy odprowadzenie składek pracowniczych. Firmy będą mogły wprowadzać bezrobocie techniczne.