Winiarze i handlowcy przewidywali w tym roku sprzedaż 300 mln butelek szampan, o 9 proc. mniej wobec rekordowych 325,5 mln w 2022 r. Spodziewali się gorszego roku, bo pod koniec poprzedniego pozbywano się nadwyżek, a teraz doszła konkurencja w postaci innych win musujących — crémants produkowanych w innych regionach Francji według technologii produkcji szampana i przede wszystkim włoskich prosecco i hiszpańskich cava. Firma Nielsen w grudniowej ocenie francuskiego rynku podała o spadku o 11,4 proc. obrotów dużych sieci handlowych ze sprzedaży szampanów i o wzroście o 9,6 proc. przychodów zapewnionych innymi winami musującymi.
Czytaj więcej
Tajwański miliarder Pierre Chen wystawia na aukcji 25 tysięcy butelek wina ze swojej imponującej kolekcji. Niektóre z najrzadszych mają wartość nawet 190 tys. dolarów za sztukę.
Do mniejszej sprzedaży przyczynił się wzrost średnich cen szampanów — o 8,3 proc. we Francji, o 12,4 proc. w Europie i o 10,8 proc. w eksporcie do największych odbiorców. Christine Scher-Sévillano, szefowa federacji 400 niezależnych winiarzy w Szampanii (reprezentujących 18 mln butelek w 2022 r.) zwróciła też uwagę na skutki inflacji. — Butelki, kartony, korki, aluminiowe osłonki, to wszystko zdrożało o 30-30 proc. — powiedziała agencji AFP.
Drugim problemem producentów były zagrożenia związane z klimatem i ich wpływ na zbiory winogron. — Ulewne deszcze, gradobicie, tornada i skrajne temperatury wywoływali dodatkowe koszty. Musieliśmy więc zadbać o to, by zapewnić szampanom pozycję wysokiej jakości wina musującego. Zapomina się, że nasza apelacja stanowi zaledwie 10 proc. światowego rynku win musujących — powiedział dziennikowi „La Tribune” Christophe Juarez, dyrektor związku spółdzielni Terroirs et Vignerons de Champagne (marki Nicolas Feuillatte, Castelnau, Abelé 1757, Henriot).
Czytaj więcej
Związek spółdzielni winiarzy z Szampanii, Terroirs et Vignerons de Champagne (TEVC) uważa, że inflacja cen butelek szampana będzie rosnąć na tle globalnego upscalingu tego trunku