Nagły kryzys na rynku spożywczym nieco załagodziło przywrócenie dostaw dwutlenku węgla przez państwowe spółki. Premier obiecał rozwiązanie na najbliższej Radzie Ministrów, ale niestety go nie poznaliśmy.
– Dziś premierzy prezentowali pewne propozycje na Radzie Ministrów, jeszcze ostatecznych decyzji, w których kierunkach te rozwiązania pójdą, nie przedstawili, ale w ciągu najbliższych kilku dni będzie to możliwe – powiedział premier Mateusz Morawiecki po wtorkowej Radzie Ministrów.
Czytaj więcej
Należąca do Orlenu firma po zaledwie kilku dniach od wstrzymania produkcji nawozów i CO2 postanowiła ją wznowić. Azoty na razie decyzji nie zmieniły.
Oburzenie rynku
Henryk Kowalczyk i Jacek Sasin mieli wypracować rozwiązanie pozwalające na dostęp do nawozów po osiągalnych ekonomicznie cenach i przedstawić je na wtorkowym posiedzeniu rządu – skończyło się jednak na dyskusji. Premier zdradził jedynie, że w grę wchodzą dopłaty lub mechanizmy zakupowe czy kompensacyjne. Tłumaczył, że w Europie, np. we Francji, podejmowane są podobne decyzje.
Problem z dwutlenkiem węgla jest ściśle powiązany z nawozami. Główni producenci nawozów w Polsce ze względu na skok cen gazu przed tygodniem wstrzymali ich produkcję, a CO2 jest produktem ubocznym pracy instalacji amoniaku. W efekcie tej decyzji dostawcy płynnego CO2 poinformowali producentów żywności, że odcinają im dostawy, co wywołało oburzenie rynku.