Chodzi o współpracę Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, zarządzanej przez Michała Kuczmierowskiego — nominata byłego premiera Mateusza Morawieckiego — z producentem odzieży patriotycznej Red is Bad Pawłem Szopą. Jej kulisy ujawnił jako pierwszy Onet. Portal donosił, że mającą służyć wspieraniu żyjących powstańców warszawskich Fundacja "Red is Bad" jej założyciel Paweł Szopa wykorzystywał do własnych celów, przelewając z jej konta środki na prywatne potrzeby. Przeczuwając zbliżający się koniec rządów PiS, Szopa przygotowywał się do ucieczki z kraju. By ekspresowo wyrejestrować fundację z państwowego rejestru bez rozliczenia się z wydatków gotów był zapłacić 2,5 mln zł łapówki — ustaliło Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA).
Śledztwo dotyczy między innymi przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez przedstawicieli Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (czyny z art. 231 § 2 kodeksu karnego). Prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach Prokuratury Krajowej.
Czytaj więcej
Onet publikuje dalszy ciąg raportu CBA dotyczącego Pawła Szopy i jego firmy Red is Bad. Szopa za szybkie wyrejestrowanie fundacji z KRS bez konieczności składania zaległych sprawozdań finansowych miał zapłacić 2,5 mln łapówki.
Przeszukania w RARS
PK przekazała, jakie działania przeprowadzili dotychczas śledczy. M.in. przeprowadzili przeszukania w siedzibie RARS oraz miejscach zamieszkania i firmach należących do osób występujących w sprawie, a także przesłuchali ok. 30 świadków, w tym pracowników Biura Zakupów i Biura Zamówień Publicznych RARS. Przesłuchano również przedsiębiorców reprezentujących innych oferentów uczestniczących w procedurach zmierzających do zawarcia umów z RARS.
Efektem jest zabezpieczenie telefonów i komputerów służbowych pracowników RARS i innych komputerowych nośników danych, a także gotówki w różnych walutach o łącznej wartości około 1 miliona złotych.