Prawo na czas powodzi. Kary za odmowę ewakuacji, ale i pomoc państwa

Stan klęski żywiołowej ma usprawnić ewakuację ludzi i działanie służb zmagających się z żywiołem.

Aktualizacja: 17.09.2024 10:24 Publikacja: 17.09.2024 04:44

Powódź 2024. Okolice Wlenia

Powódź 2024. Okolice Wlenia

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

W walce z powodzią rząd sięgnął po środek nadzwyczajny: stan klęski żywiołowej. Wprowadził go w 16 powiatach w województwach: dolnośląskim, opolskim i śląskim. Taki stan obowiązujący od poniedziałkowego popołudnia oznacza, że ograniczone są niektóre prawa i wolności obywatelskie.

Konkretnie chodzi m.in. o przymusową ewakuację z określonych terenów, zakaz przebywania na nich, konieczność opuszczenia określonych budynków i miejsc oraz zakaz lub nakaz określonego sposobu przemieszczania się (może to być np. zakaz używania prywatnych pojazdów na określonych drogach). Dotychczas policja czy straż pożarna mogła jedynie apelować do rozsądku osób, które powinny się ewakuować.

Czytaj więcej

Powódź 2024. Rząd Tuska wprowadza stan klęski żywiołowej. Jest rozporządzenie

Kara za odmowę ewakuacji z terenów zagrożonych i dotkniętych powodzią

– Naruszenie tych nakazów i zakazów staje się teraz wykroczeniem zagrożonym sankcją karną w postaci aresztu lub grzywny – zauważa prof. Krzysztof Prokop, prawnik z Uniwersytetu w Siedlcach, ekspert ws. stanów nadzwyczajnych. Zauważa on, że w ten sposób odpowiednie służby dostały skuteczniejsze niż dotychczas narzędzie m.in. do sprawnej ewakuacji ludności z zagrożonych terenów. W praktyce dotychczas bywały z tym problemy.

Jak jednak obiecał premier Donald Tusk, te nadzwyczajne środki będą stosowane bardzo powściągliwie i tylko w przypadkach zagrożenia życia ludzi. Zapowiedział też bezwzględne ściganie i surowe karanie osób, które dopuszczają się kradzieży na ewakuowanych terenach.

Czytaj więcej

Powódź zmyła sprawy z wokand

Rząd zapowiada, że obszar obowiązywania stanu klęski żywiołowej może być rozszerzany zależnie od rozwijającej się sytuacji. Zakres ograniczeń praw obywatelskich też może być rozszerzany (np. o rekwirowanie pojazdów i nieruchomości) na potrzeby walki z żywiołem. Jednak – jak przyznaje premier – na razie sprzętu ani profesjonalnych służb nie brakuje.

Stany nadzwyczajne, które można wprowadzić w Polsce

Stany nadzwyczajne, które można wprowadzić w Polsce

Foto: PAP

Stan klęski żywiołowej oznacza skupienie dużej władzy w rękach ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka. Może on teraz wydawać wiążące polecenia organom administracji rządowej i samorządowcom w związku ze zwalczaniem powodzi. Przepisy o stanie klęski żywiołowej przewidują, że za niewykonanie tych poleceń samorządowiec może zostać zastąpiony rządowym pełnomocnikiem.

Specjalny reżim został wprowadzony na 30 dni, ale może zostać, za zgodą Sejmu, przedłużony. Rząd może też odwołać ten stan wcześniej, jeśli znikną przyczyny jego wprowadzenia.

Czytaj więcej

Powódź 2024. Prawa pracowników, obowiązki pracodawców

Pomoc od rządu dla powodzian, lecz nie tylko

Rząd uruchomił też rezerwę budżetową na usuwanie skutków klęski żywiołowej w wysokości miliarda złotych. Ale to może nie wystarczyć, bo straty spowodowane wielką wodą mogą być większe.

Donald Tusk poinformował w poniedziałek, po specjalnym posiedzeniu rządu, że poszkodowani będę mogli liczyć łącznie na 10 tys. zł natychmiastowego, bezzwrotnego wsparcia doraźnego. Część z tej kwoty to 8 tys. zł zasiłku celowego z tytułu pomocy społecznej. – Podjęliśmy decyzję, by podnieść tę kwotę z 6 tys. zł dotychczas do 8 tys. zł – podkreślał premier. Resztę stanowi 2 tys. zł tzw. zasiłku powodziowego.

W całej Polsce ruszyły zbiórki, by dostarczyć w pierwszej kolejności dobra pierwszej potrzeby, takie jak woda, żywność, odzież itp. Szybką pomoc uruchomiły też instytucje rządowe i samorządowe.

Firmy ubezpieczeniowe w rejonach dotkniętych kataklizmem wzmacniają placówki, skracają procedury, radzą też, co robić, żeby ułatwić i przyspieszyć wypłatę odszkodowania. Największy polski ubezpieczyciel PZU poinformował już o ponad 3 tys. zgłoszonych szkód. Pierwsze zaliczki wypłacono poszkodowanym już w niedzielę.

Powódź w Polsce: Zalane drogi krajowe w trzech województwach, ruch kolei wstrzymany na 12 odcinkach

Trwa szacowanie strat w infrastrukturze. Jak dotąd, sieć dróg ekspresowych i autostrad pozostaje przejezdna, nie ma na niej zniszczeń ani uszkodzeń. Gorzej z drogami krajowymi, gdzie największe problemy występowały w trzech województwach: opolskim, śląskim oraz dolnośląskim. – Tam, gdzie woda opada, oceniany jest stan techniczny dróg i obiektów. Szacowane są szkody oraz planowane naprawy – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która została włączona w system zarządzania kryzysowego i przygotowuje się do kolejnej fali powodzi.

Czytaj więcej

Powódź 2024. Szaber to kradzież zasługująca na szczególne potępienie

– Mamy dostęp do informacji i raportów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Wód Polskich, wiemy, z jakimi ilościami wody będziemy musieli się zmierzyć w najbliższych dniach – mówi „Rzeczpospolitej” Szymon Piechowiak z biura generalnego dyrektora GDDKiA.

Tymczasem obecnej skali strat na razie nie jest w stanie oszacować kolej. Na 12 odcinkach linii ruch jest wstrzymany. – Część infrastruktury jest pod wodą. Dopóki nie opadnie, nie wiemy, w jakim jest stanie – mówi nam Rusłana Krzemińska, wicedyrektor biura komunikacji i promocji PKP Polskich Linii Kolejowych. W tym tygodniu spółka oszacuje, kiedy możliwe będzie uruchomienie ruchu na wszystkich liniach na terenach objętych powodzią – zapowiada Krzemińska.

W walce z powodzią rząd sięgnął po środek nadzwyczajny: stan klęski żywiołowej. Wprowadził go w 16 powiatach w województwach: dolnośląskim, opolskim i śląskim. Taki stan obowiązujący od poniedziałkowego popołudnia oznacza, że ograniczone są niektóre prawa i wolności obywatelskie.

Konkretnie chodzi m.in. o przymusową ewakuację z określonych terenów, zakaz przebywania na nich, konieczność opuszczenia określonych budynków i miejsc oraz zakaz lub nakaz określonego sposobu przemieszczania się (może to być np. zakaz używania prywatnych pojazdów na określonych drogach). Dotychczas policja czy straż pożarna mogła jedynie apelować do rozsądku osób, które powinny się ewakuować.

Pozostało 90% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach