Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Oprócz kwestii związanych stricte z ratownictwem i pomocą poszkodowanym zainteresowanie budzą też jej aspekty pracownicze.
Nowe regulacje: dodatkowe dwa dni wolnego dla powodzian
Przydatne mogą się okazać uprawnienia wynikające z nowelizacji kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2023 r., poz. 641), która weszła w życie 26 kwietnia 2023 r. Chodzi m.in. o dwa dni (albo 16 godzin) zwolnienia od pracy w roku przysługujące z powodu działania siły wyższej, w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem. W tym okresie pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy pensji.
– Może on zatem z tego zwolnienia skorzystać, gdy np. doszło do zalania jego domu i konieczna jest jego obecność na miejscu – wyjaśnia Katarzyna Wilczyk, starszy prawnik w kancelarii Raczkowski.
To jednak krótki czas, zważywszy na rozmiar klęski na niektórych obszarach.
Dlatego mec. Katarzyna Wilczyk sugeruje dodatkowe rozwiązanie. – Pracownik może także zawnioskować do pracodawcy o urlop na żądanie (maksymalnie 4 dni w roku kalendarzowym). W grę wchodzi również urlop wypoczynkowy – dodaje ekspertka