Premier Mateusz Morawiecki obiecał właśnie obywatelom bezpieczniejsze drogi. Pomysłów ma kilka, nie wszystkie nowe. Zapowiada program bezpiecznej infrastruktury drogowej, pierwszeństwo dla pieszych już przed przejściem, surowe kary dla pijanych kierowców i szerzej wykorzystywane buspasy. Eksperci są nieco sceptyczni.
– Zabierzmy się za szkolenia kandydatów na kierowców, monitorujmy, jak jeżdżą po egzaminie, podnieśmy rangę kart rowerowych i egzekwujmy łamanie prawa – apelują.
Czytaj także: Premier Morawiecki obiecuje: będzie bezpieczniej na drogach
Program dla dróg
Na czym ma polegać program bezpiecznej infrastruktury drogowej?
Mają się w nim pojawić bezpieczne chodniki, lepszej jakości lampy uliczne, nowoczesne: ronda oraz sygnalizacja świetlna. Więcej ma być bezpiecznych wysepek czy przejść dla pieszych umieszczonych na wzniesieniach, by wymusić na kierowcach ograniczenie prędkości. To jednak jedynie logistyka. Premier chce też zmienić zasady poruszania się pieszych po przejściach. Jak? Mówi o wprowadzeniu pierwszeństwa pieszych jeszcze przed wejściem na zebrę. Problem w tym, że pomysł ten liczy już kilka lat. Nie wprowadził go jednak ani poprzedni rząd, ani obecny. Ostatnio, w lutym 2019 r., pisał w tej sprawie do ministra infrastruktury rzecznik praw obywatelskich.