W ostatni dzień roku Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało komunikat przypominający o zasadach bezpieczeństwa w związku z zabawami sylwestrowymi i świętowaniem Nowego Roku. Przypomina m.in., żeby picia alkoholu nie łączyć z przyjmowaniem leków.
„Alkohol wchodzi w niebezpieczne interakcje z większością leków, i może spowodować, że te leki nie będą działać w prawidłowy sposób albo staną się dla nas toksyczne i niebezpieczne dla zdrowia. Może się zdarzyć tak, że alkohol wzmocni działanie leków, bądź je dramatycznie obniży” - ostrzega RCB. Apeluje także, by nie pić alkoholu nieznanego pochodzenia, z tzw. nieoficjalnych rozlewni, który stanowi śmiertelne zagrożenie dla życia i zdrowia.
„W takim alkoholu może zawierać się metanol, czyli związek który jest bardzo toksyczny i bardzo trujący. Dawka metanolu która zagraża naszemu zdrowiu to zaledwie 4ml, a dawka śmiertelna to 30 ml. Najgorsze w tym jest to, że alkohol metylowy w smaku i zapachu nie różni się niczym od etylowego, czyli tego przeznaczonego do spożycia. To rozróżnienie możliwe jest dopiero po badaniach laboratoryjnych” - czytamy w komunikacie.
Co grozi za jazdę pod wpływem alkoholu
RCB apeluje również, by nie prowadzić pojazdów po wypiciu alkoholu. „Stwarzamy tym zagrożenie dla siebie, dla naszej rodziny i dla wszystkich tych, którzy korzystają w tym samym czasie z dróg. Kierując pod wpływem alkoholu nasza uwaga jest rozproszona, a reakcje bywają mocno opóźnione. Nie potrafimy we właściwy sposób ocenić odległości, a sam alkohol namawia nas do brawury. Nieważne czy to kilka kieliszków, czy pół piwa. Pod żadnym pozorem nie wsiadajmy po alkoholu za kółko. Zadbajmy o to, żeby Sylwester był przywitaniem nowego roku, a nie pożegnaniem się z życiem” - czytamy.