W czwartek siedmioosobowy skład SN oddalił skargi obu partii – poinformował sędzia Dariusz Świecki, rzecznik SN. Posiedzenie, zgodnie z kodeksem wyborczym, było bowiem niejawne. Orzeczenie SN jest ostateczne. Nowoczesna nie otrzyma więc 6 mln zł, a partia Razem – 40 tys. zł.
Według werdyktu Państwowej Komisji Wyborczej, który teraz potwierdził SN, obie partie nie dochowały rygorów finansowania kampanii określonych w art. 132 kodeksu wyborczego.
W partii Razem 10 tys. zł przekazano bezpośrednio z rachunku bieżącego partii. Z kolei Komitet Wyborczy Nowoczesna przyjął prawie 2 mln zł z rachunku bieżącego partii, choć najpierw pieniądze powinny trafić na konto funduszu wyborczego.
Nie pomogły wyjaśnienia pełnomocnika finansowego Komitetu Nowoczesna. Tłumaczył on, że pieniądze pochodziły ze źródła dopuszczonego kodeksem, a przekazanie ich niejako na skróty był wynikiem nieistotnej omyłki.
Z kolei pełnomocnik Partii Razem wyjaśniał, że kwestionowaną wpłatę szybko zwrócono, nie doszło więc do przyjęcia kwot z nieuprawnionych źródeł.