Taką odpowiedź w sondażu IBRiS wskazało ponad 60 proc. z nich. Jest jednak mało prawdopodobne, by doszło do powstania takiej listy. Za to liderzy partii zapowiadają ściślejszą współpracę. – Znajdźmy dziesięć punktów wspólnych, nie tylko takich, jak naprawa tego, co zostało zniszczone, ale reforma ochrony zdrowia czy oświaty – apelował w środę do kolegów z opozycji prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj więcej
Od tego, jak zostaną skrojone nowe wyborcze koalicje i przemalowane partyjne szyldy, może zależeć sympatia wyborców i ich ostateczna decyzje przy urnie.
Z kolei zwolennicy obozu rządzącego są podzieleni w sprawie nazwy przyszłej listy wyborczej. Nieco więcej z nich wskazuje na Zjednoczoną Prawicę, ale prawie taka sama grupa przywiązana jest do szyldu Prawo i Sprawiedliwość.
Zgodnie z kalendarzem wyborczym wybory powinny odbyć się jesienią 2023 roku.