Wszystko warto robić z głową, nawet zakupy. Nie powinni jej tracić zwłaszcza przedsiębiorcy. Jeżeli się zagapią i nie poproszą przy kasie o wystawienie faktury, to pożegnają się z odliczeniem. Potwierdza to precedensowy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.
Klient nasz pan...
Sprawa dotyczyła spółki z branży doradczej. We wniosku o interpretację z marca 2023 r. wyjaśniła, że udziela porad i konsultacji klientom indywidualnym i firmom. Tematyka spotkań jest różnorodna i często wkracza w sfery prywatne. Firma tłumaczyła, że niekiedy klient po skończonej poradzie nie zgłasza chęci otrzymania faktury VAT. Wtedy dostaje zwykły paragon bez numeru identyfikacji podatkowej (NIP).
Zdarza się jednak, że za dzień, dwa klient wraca do spółki z prośbą o wystawienie faktury VAT, podając NIP i dane prowadzonej działalności. Dlatego spółka chciała się upewnić, że ma prawo do spełnienia takiej prośby. Sama spółka była przekonana, że art. 106b ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT nie przeszkadza wystawić pełnej faktury VAT zawierającej dane klienta do paragonu bez NIP.
Czytaj więcej
Podatnik może na żądanie klienta wystawić fakturę do paragonu bez NIP, ale ona także nie może go zawierać.
Odpowiedź fiskusa była jednak krótka i kategoryczna: faktury VAT do paragonu bez NIP wystawiać nie można. Zauważył, że art. 106b ust. 5 ustawy o VAT szczegółowo reguluje kwestie dokumentowania transakcji, które zostały uprzednio nabite na kasę fiskalną. Jeżeli klient dokonuje zakupu jako podatnik, a nie jako konsument, to powinien o tym fakcie poinformować sprzedawcę w momencie dokonywania zakupu. Nie może dowolnie wybierać, czy dokonuje zakupu na potrzeby prowadzonej działalności, czy też występuje w charakterze konsumenta. Jak podkreślali urzędnicy, towar lub usługa nabyta na potrzeby osobiste lub prywatne nie może z czasem przekształcić się w zakup służący działalności gospodarczej z punktu widzenia VAT.