Taka jest konkluzja wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie węgierskiej spółki Humda.
– Na to orzeczenie powinni zwrócić uwagę także polscy podatnicy. Tym bardziej że nasze przepisy są podobne do węgierskich – podkreśla Zbigniew Marczyk, radca prawny, counsel w kancelarii Hogan Lovells.
Węgierska spółka dostała od kontrahenta dziewięć faktur dokumentujących usługi. Zostały opodatkowane. Spółka opłaciła faktury, a kontrahent odprowadził VAT do urzędu. Podczas kontroli węgierski fiskus stwierdził jednak, że podatek został błędnie rozliczony. Usługi dotyczyły nieruchomości znajdującej się we Włoszech, więc VAT nie był należny na Węgrzech.
Spółka nie wystąpiła z roszczeniem do kontrahenta. Toczy się bowiem wobec niego postępowanie likwidacyjne i zdaniem syndyka nie ma szans na odzyskanie nadpłaconej kwoty. Wystąpiła natomiast do fiskusa z wnioskiem o zwrot omyłkowo wykazanego podatku. Skarbówka jednak odmówiła.
Sprawa trafiła do węgierskiego sądu, który zapytał Trybunał Sprawiedliwości UE, czy spółka powinna mieć możliwość odzyskania podatku.