Należność główna, odsetki, koszty procesu o zachowek – te wszystkie kwoty obniżają PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości przejętej w rozliczeniu za długi.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) potwierdził w niedawnej interpretacji, że skorzystanie z instytucji świadczenia w miejsce wykonania (datio in solutum), świadczy o tym, że nieruchomość nie została nabyta za darmo.
Sprawa dotyczy rozliczenia podatku od sprzedaży mieszkania, przejętego w rozliczeniu spadku po zmarłym ojcu. Córka zmarłego, razem z bratem, pozwali spadkobiercę o zachowek. Sąd przyznał im rację i zasądził na ich rzecz po 80 tys. zł i odsetki.
Spadkobierca nie zapłacił tych kwot w gotówce, ale przystał na zwolnienie z długu w zamian za przeniesienie na rzecz potomstwa spadkodawcy własności mieszkania. W akcie notarialnym strony ustaliły, że przeniesienie prawa własności nastąpiło celem zwolnienia z długu wynikającego z zasądzonego zachowku, który na dzień transakcji został wyliczony łącznie na kwotę prawie 217 tys. zł. Taką kwotę też wpisały jako wartość rynkową mieszkania. Rodzeństwo przejęło po 50 proc. udziałów w tej nieruchomości.
Siostra z bratem sprzedali mieszkanie w następnym roku. Musieli się więc rozliczyć z fiskusem z przychodu z tej sprzedaży, gdyż do transakcji doszło przed upływem pięciu pełnych lat od chwili nabycia.