Przemawiając na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych 5 października 1995 r., papież Jan Paweł II wysławiał „niezwykłe i globalne przyspieszenie procesu dążenia do wolności, który stanowi jedną z głównych sił napędowych ludzkiej historii". Jak zauważył, „w każdym zakątku ziemi ludzie (...) podjęli ryzyko wolności". W ich odwadze dostrzegł podstawę do nadziei, że – jak to ujął – „łzy naszego (XX – red.) stulecia przygotowały ziemię na nową wiosnę ludzkiego ducha".
Dziś, gdy obchodzimy 40. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na biskupa Rzymu, demokracji zagrażają zarówno zewnętrzni wrogowie, jak i wewnętrzne nieporozumienia i spory. Dlatego nie powinniśmy zapominać świadectwa nadziei Jana Pawła II. Nie ograniczała się ona do jego własnego narodu – obejmowała całą ludzkość. Powinniśmy równocześnie pamiętać jego nadzieję na to, że nowe demokracje Europy Środkowej i Wschodniej odegrają istotną rolę w demokracji XXI w. Uwolniwszy się od tyranii dzięki mocy prawdy, sumienia i solidarności, nowi członkowie demokratycznej rodziny winni przypominać starszym kuzynom, że wolności nie da się oddzielić od prawdy ani od cnoty – bez poważnego uszczerbku dla demokracji i wolnego społeczeństwa.
Nie wyobrażam sobie, by Jan Paweł II był zadowolony ze stanu dzisiejszych demokracji w świecie – zarówno dawnych, jak i nowych. Dlatego przy okazji tej rocznicy być może mogłoby okazać się dla nas pomocne, gdybyśmy sobie wyobrazili, że jest wciąż z nami i udziela nam wykładu na temat niektórych zasadniczych idei dotyczących demokracji XXI w. i jej podstaw kulturowych. Przedstawię więc dziś słownik polityczny Jana Pawła II. Rozważając pewne kluczowe dla niego pojęcia i idee, być może wyraźniej ujrzymy naszą obecną sytuację i odnajdziemy na przyszłość nowe drogi demokratycznej współpracy – wewnątrz narodu i pomiędzy narodami.
Wolne społeczeństwo
Jak to opisał Jan Paweł II w swojej najważniejszej encyklice społecznej „Centesimus annus", na wolne społeczeństwo przyszłości składać się będą trzy powiązane ze sobą części: demokratyczna wspólnota polityczna, wolna (innymi słowy – oparta na rynku) gospodarka, oraz żywa kultura moralności publicznej. Dwa pierwsze elementy nie budzą dziś większego sprzeciwu, choć w całym świecie demokratycznym trwają istotne debaty na temat ochrony demokratycznych wyborów, gwarancji niezawisłości sędziowskiej, zachowania silnego społeczeństwa obywatelskiego oraz zapewnienia ochrony podstawowych praw obywatelskich i politycznych. Jednak w opinii Jana Pawła II kluczowa dla pozostałych elementów jest kultura moralności publicznej.
Wolność polityczna i gospodarcza uwalnia wielką ludzką energię, która pod władzą tyrańską lub autorytarną pozostaje zwykle stłumiona. Co jednak może tę energię powściągnąć i ukierunkować tak, aby przyczyniła się do autentycznego rozkwitu ludzkości i solidarności społecznej? Co może sprawić, by obywatele demokracji przezwyciężyli egoizm i żyli w takiej solidarności, która jest zasadnicza dla demokracji?