Załamanie się komunizmu przypadło na szczególny czas w historii Europy, a nawet całej cywilizacji zachodniej. To okres przesilenia związany z dojściem do władzy generacji ’68, pokolenia kontestacji. Dwadzieścia lat po malowniczych zadymach i starciach z milicją ludzie wtedy właśnie dojrzewający i kształtujący swój światopogląd przekształcają się w zachodni establishment. Dość szybko zrozumieli, że we współczesnym świecie rewolucja nie nastąpi na skutek awantur na ulicach i uniwersytetach, nie doprowadzi do niej także strajk generalny. Dawni kontestatorzy przyswoili więc strategię włoskiego komunisty Antonia Gramsciego, nawołującego do zdobycia hegemonii kulturalnej. Jego plan działania powtórzony został przez lidera niemieckiej radykalnej lewicy Rudiego Dutschkego w projekcie „marszu przez instytucje”. Zgodnie z tą strategią należy zawłaszczyć główne ośrodki życia społecznego, aby odwrócić wektory cywilizacji europejskiej.
Nie znaczy to, że istniało centrum, które plan ów organizowało, choć funkcjonowały grupy świadomie działające w tym kierunku. Większość z tych, którzy wcielali w życie ową strategię, nie kierowała się względami ideowymi, ale chęcią robienia kariery, niemniej jednak ich światopogląd kształtowała wywiedziona z młodości lewicowa orientacja, przetworzona z czasem na liberalną modłę, a fakt, że najważniejsze instytucje opiniotwórcze zachodniego świata przejęte zostały przez osoby o takim nastawieniu, musiał mieć swoje konsekwencje.
Wspomniana fuzja socjalizmu z liberalizmem, która dla ich klasyków musiałaby się wydać zadziwiająca, stanowi jednakowoż konsekwencję głębokich założeń obu nurtów. W wypadku liberalizmu było to wyobrażenie człowieka jako monady, która jest atomem życia społecznego. To z tego podejścia wyrasta idea umowy społecznej, która abstrahuje od społeczno-kulturowej genezy istnienia ludzkiego. To podejście, które – konsekwentnie traktowane – musi prowadzić do wezwania do emancypacji, uwolnienia człowieka z tradycyjnych struktur społecznych, wychodzi naprzeciw utopijnej wizji Marksa.
Czytaj więcej
17 KWIETNIA 2010: Niespecjalnie chciał i umiał pływać w pianie współczesności. Właśnie dlatego, że traktował sprawy publiczne tak poważnie.
Strategie interpretacyjne
Realny komunizm skompromitowany został swoim sukcesem, czyli zwycięstwami rewolucji, w wyniku których ustrój ten wprowadzono w życie. I wszędzie, gdzie zapanował, pod wszystkimi szerokościami geograficznymi, w narodach o najróżniejszych cywilizacjach i poziomach rozwoju, realizowany był przez jeden totalitarny model, który okazał się niespotykanym wcześniej systemem ucisku.