Gdybym była feministką, krzyczałabym i protestowałabym, że świat zachwyca się spektaklem, w którym 22 zdrowych mężczyzn biega bez wytchnienia przez półtorej godziny i stara się skopać coś takiego małego, co jest rodzaju żeńskiego!!! Dlaczego oni nie mogą kopać czegoś, co byłoby rodzaju męskiego? Na pewno ci faceci nie mieliby takiej przyjemności, gdyby to coś było rodzaju męskiego, nie miało w sobie tej kobiecej elastyczności, tej bezbronności i tej, typowo kobiecej, umiejętności uciekania na boki, by paść pod nogi innego samca, niby poddać się jemu, a potem znów uciec.
Nie jestem feministką, można by nawet powiedzieć, że vice versa, ale mistrzostwa świata rozbudziły we mnie nie najlepsze instynkty. Z kilku powodów. Po pierwsze, odsunęły wojnę w Ukrainie na drugi czy trzeci plan. Niektórzy nawet komentatorzy czy dziennikarze bardziej podniecali się bramką strzeloną gdzieś komuś niż tym, że Ukraina odbiła jakieś terytorium. Przegrana zaś Polski wywołała wśród niektórych większą rozpacz niż bombardowanie miast ukraińskich.
Czytaj więcej
Wśród wielu zbrodni wojennych należy zwrócić uwagę na masowe deportacje ludności, a zwłaszcza dzieci ukraińskich – czyli słowiańskich, w głąb Rosji.
Mimo bombastycznych zapowiedzi nikt w Katarze nie wspominał wojny w Ukrainie, ani zresztą niczego innego, co mogłoby być „kontrowersyjne” lub nie spodobać się cwaniakom z FIFA czy emirom. FIFA narzuciła wszystkim relatywizm kulturowy: jesteśmy sportowcami, więc musimy szanować wszystkie ludy i ich zwyczaje. Chcą zajmować się sprowadzaniem niewolników – bardzo proszę; chcą tych robotników zaharować na śmierć – please, zresztą nie było ich aż tylu, bo niektórzy umarli śmiercią naturalną; chcą zawijać swoje kobiety, za życia, w czarne całuny – a skąd wiecie, że one tego nie lubią? Sprawa z prześladowaniami gejów okazała się bardziej skomplikowana. Nie tylko większość państw arabskich zabrania prawnie stosunków homoseksualnych, ale też świat piłki nożnej jest supermacho i superhomofobiczny, więc piłkarzom nie spieszyło się do bronienia uwięzionych i torturowanych w Katarze gejów.