Rz: Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczących przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia, w stan spoczynku. W drugim punkcie stwierdził konieczność natychmiastowego wykonania tego zabezpieczenia i stworzenia sędziom warunków, jakie mieli przed 3 kwietnia. Trybunał przychylił się w pełni do wniosku Komisji Europejskiej w tej sprawie. Jak pan przyjął to postanowienie?
Wojciech Katner, sędzia Sądu Najwyższego: Ze świadomością, że skarga Komisji Europejskiej była w wysokim stopniu uprawdopodobniona. Trybunał stoi na straży najważniejszych zasad praworządności, w tym niezawisłości sędziów, a za tym ich nieusuwalności, której potwierdzenie znajduje się także w polskiej konstytucji.
Co teraz będzie?
Wraca stan prawny sprzed 3 kwietnia 2018 r. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf wezwała więc wszystkich sędziów, którzy przymusowo zostali przeniesieni w stan spoczynku, do dalszego pełnienia służby, jeżeli wyrażą taką wolę.
Pan także znalazł się w tej grupie?