– Tak – odpowiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg pytany przez dziennikarzy, czy wojna przeciągnie się jeszcze o dekadę.
– Najważniejsze tutaj jest to, że im silniej popieramy Ukrainę i im dłużej gotowi jesteśmy ją wspierać, tym szybciej wojna może się zakończyć. Paradoks polega na tym, że prezydent Putin obecnie uważa, iż da radę nas przetrzymać. Dlatego też wojna się przedłuża – powiedziało BBC.
Z drugiej strony amerykański Institute for the Study of War (ISW) zauważył zmianę tonu kremlowskiej propagandy. Ona również zaczyna przekonywać, że wojna szybko się nie skończy i będzie długa – aż dziesięć lat.
Czytaj więcej
Polska chce, aby Unia Europejska rozpoczęła w Stanach Zjednoczonych kampanię mającą na celu podniesienie świadomości amerykańskiego społeczeństwa na temat znaczenia wspólnych relacji - pisze Reuters.
Władimir Putin będzie rządził i prowadził wojnę do 2034 roku
W obu wypadkach datą graniczną jest mniej więcej rok 2034. Jeśli chodzi o rosyjską propagandę, można się domyślać, że wyznacza ona taki termin, gdyż kolejna kadencja Władimira Putina będzie trwała od 2030 do 2036. Propagandyści chcą pewnie stworzyć wrażenie, że ostatnie dwa lata swych rządów (a będzie on wtedy miał 82 lata) przeżyje w chwale zwycięzcy.