Informacja o przygotowywanym przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekcie ustawy o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym z początkiem tygodnia ukazała się w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu. Według jego założeń po wejściu w życie nowych przepisów obowiązywałyby już jasne zasady, dotyczące m.in. uzyskiwania prawa do wykonywania zawodu, funkcjonowania samorządu i ponoszenia odpowiedzialności zawodowej.
Samorząd psychologów ma być obowiązkowy
Zdefiniowane zostałoby pojęcie usług psychologicznych, a tego „domknięcia” brakuje w ustawie z 2001 r. W praktyce uniemożliwia to wyciąganie konsekwencji wobec osób świadczących je bez prawa do wykonywania zawodu. Nie funkcjonuje też system odpowiedzialności zawodowej, bo nie działa samorząd, który sprawowałby nad nim kontrolę.
W myśl nowych regulacji przynależność do niego byłaby obowiązkowa, a on sam dbałby o kwestię doskonalenia zawodowego zrzeszonych, w tym ich superwizji. To w ramach struktur samorządu prowadzone będą postępowania dyscyplinarne, a na stopniu centralnym i regionalnym działać będą odpowiedzialne za te kwestie organy. Samorząd będzie mógł nakładać kary, w tym zawieszać lub odbierać prawo do wykonywania zawodu. Ponieważ psycholog jest zawodem zaufania publicznego, zgodnie z konstytucją można na mocy ustawy utworzyć samorząd zrzeszający jego przedstawicieli.
Po zmianach psychologowie zostaną zobligowani do zachowania tajemnicy zawodowej, a konkretnym zasadom podlegało będzie nawet niszczenie prowadzonej przez nich dokumentacji.
Na takie propozycje rozwiązań pozytywnie patrzy Katarzyna Sarnicka, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów. Jej zdaniem regulacja ustawowa da gwarancję bezpieczeństwa osobom korzystającym z pomocy. – Powołany zostanie rzecznik odpowiedzialności dyscyplinarnej – pacjent, odbiorca usług psychologicznych, będzie miał się do kogo odwołać – komentuje.