Mamy w ostatnich tygodniach boom na działki rekreacyjne. To efekt pandemii. Obecnie wiele osób woli bowiem spędzać wolny czas we własnym domu letniskowym z dala od zatłoczonych kurortów. Niestety, kupując własny kawałek ziemi, trzeba uważać, by przy okazji nie wpędzić się w kłopoty. Nie na każdej działce można bowiem budować. Nie każdy też dom letniskowy jest legalny. A o tym wielu nabywców nie myśli przed dojściem transakcji do skutku.
Status ziemi
Dlatego na samym początku ustalmy przeznaczenie działki. Jest bardzo ważne. To od niego zależy bowiem, czy będzie można wybudować domek letniskowy czy nie. To, że w ofercie w internecie określa się działkę jako rekreacyjną, nie oznacza jeszcze, że ma ona taki faktycznie charakter. Jest to określenie potoczne. Większość z nas pod pojęciem działki rekreacyjnej rozumie miejsce za miastem, gdzie przyjeżdżamy odpocząć i nie mieszkamy tam na stałe. Często jednak działki rekreacyjne w rzeczywistości są gruntami rolnymi czy leśnymi.
Czytaj w poradniku: