W ciągu ostatnich kilku lat w mediach, które należą do wydawcy Ringier Axel Springer Polska (m.in. w Onecie, "Newsweeku", "Fakcie" czy "Business Insider Polska”), ukazywały się informacje, które ujawniały sprawy ukrywane przez państwowe instytucje oraz polityków.
Jak pisze Onet, w wielu tych przypadkach przedstawiciele władzy występowali przeciwko dziennikarzom do sądu. Łącznie od 2016 roku otrzymano 79 pozwów cywilnych oraz 17 karnych. Jedynie dziś wciąż toczy się 37 takich spraw. Osiem z tych postępowań zostało wszczętych z art. 212 Kodeksu karnego, mówiącego o „zniesławieniu". Może grozić za to kara pozbawienia wolności.
Portal podkreśla, że takie zachowanie coraz częściej można spotykać w wielu krajach i określa się je angielskim skrótem SLAPP (ang. Strategic Lawsuits Against Public Participation - strategiczne pozwy przeciwko udziałowi w życiu publicznym). SLAPP ma na celu odcięcie opinii publicznej od ważnych informacji, poprzez zasypywanie pozwami dziennikarzy i zniechęcania osób aktywnych społecznie do ujawniania informacji".
Onet informuje, że jedną z publikacji, które sprawiły, że instytucje państwowe postanowiły wystąpić na drogę sądową, to reportaż, w którym opisano nieprawidłowości w Żandarmerii Wojskowej. Ujawniono w nim liczne przykłady mobbingu, molestowania oraz szereg innych niewłaściwych praktyk. Obecnie dziennikarze, którzy byli autorami publikacji, bronią swoich ustaleń przed sądem.
Dziennikarką wobec której toczą się sprawy, jest Magdalena Gałczyńska, która ujawniła tzw. aferę hejterską z 2019 roku. Dowiedzieliśmy się wówczas, że w Ministerstwie Sprawiedliwości istniała grupa, która organizowała akcje oczerniania w sieci sędziów krytycznych wobec władzy. Po publikacji wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak podał się do dymisji.