Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 487

Kolejne doniesienia z Ukrainy będziemy podawali od rana.

Doradca Wołodymyra Zełenskiego odniósł się do odwołanego marszu jednostek Grupy Wagnera na Moskwę.

Po posiedzeniu litewskiej Rady Obrony Narodowej (VGT) prezydent Litwy skomentował ostatnie wydarzenia w Rosji i marsz jednostek Grupy Wagnera na Moskwę. Gitanas Nausėda ocenił, odnosząc się do prezydenta Rosji Władimira Putina, że sekwencja wydarzeń pokazała, iż "król jest nagi"

Zdaniem prezydenta Litwy, jeżeli Jewgienij Prigożyn lub część Grupy Wagnera trafi na Białoruś "z niejasnymi planami i zamiarami", będzie to oznaczać konieczność dalszego wzmocnienia bezpieczeństwa wschodnich granic Litwy oraz całego NATO.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w rozmowie z "La Provence", że bunt, na czele którego stał Jewgienij Prigożyn, pokazał "podziały istniejące w rosyjskim obozie" oraz "kruchość" zarówno rosyjskiej armii, jak i rosyjskich sił pomocniczych, takich jak Grupa Wagnera. Zdaniem Macrona, ostatnie wydarzenia powinny uzasadniać wsparcie udzielane Ukraińcom.

Na terenie szeregu regionów na Ukrainie, w tym w obwodzie kijowskim, ogłoszono alarmy powietrzne. Ostrzeżenia obowiązują m.in. w obwodach donieckim, zaporoskim i sumskim.

Wołodymyr Zełenski poinformował, jakie tematy omówił podczas rozmowy z Andrzejem Dudą.

Maksym Jancow, naczelnik rejonu pawłowskiego (obwód woroneski) oświadczył w mediach społecznościowych, że w wyniku potyczki, do której doszło w pobliżu wsi Jelizawietiwka, gdy przez rejon przejeżdżał konwój Grupy Wagnera, uszkodzonych zostało 19 domów. Budynkom nie grozi zawalenie, mieszkańcy mają otrzymać odszkodowania - napisał.

Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych António Guterres oświadczył, że "z niepokojem" śledzi rozwój sytuacji w Federacji Rosyjskiej i zna najnowsze doniesienia dotyczące kroków zmierzających do deeskalacji napięć. W oświadczeniu sekretarz generalny ONZ wezwał zainteresowane strony do kontynuowania "odpowiedzialnego działania w celu uniknięcia dalszych napięć".

Rzecznik ukraińskich Sił Zbrojnych podał, że w ciągu ostatniej doby wojska ukraińskie utrzymały pozycje defensywne i podjęły działania na celu poprawy swej sytuacji taktycznej na kierunku tawrijskim oraz że w tym rejonie działania ofensywne Ukraińców zakończyły się "częściowym powodzeniem". Według rzecznika, wojska rosyjskie podejmują znaczne wysiłki w celu powstrzymania postępów sił ukraińskich i ponoszą ciężkie straty w ludziach i sprzęcie.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w niedzielę rozmawiał z prezydentem USA Joe Bidenem. Rozmowę nazwał "pozytywną i inspirującą".

"Omówiliśmy przebieg działań wojennych i procesy zachodzące w Rosji. Świat musi wywierać presję na Rosję, dopóki nie zostanie przywrócony porządek międzynarodowy" - napisał Zełenski na Twitterze, dziękując Bidenowi za "niesłabnące wsparcie Ukrainy, w szczególności za systemy Patriot". Dodał, że rozmowa dotyczyła też "dalszego rozszerzania współpracy obronnej, z naciskiem na broń dalekiego zasięgu".

Sztab Generalny Ukrainy podał, że w ciągu ostatniej doby ukraińskie lotnictwo przeprowadziło sześć uderzeń na miejsca koncentracji siły żywej wojsk rosyjskich. Zestrzelony miał też zostać rosyjski rozpoznawczy bezzałogowy statek powietrzny.

- Wciągają w naszą strefę operacyjną wszelkiego rodzaju wojska - jednostki powietrznodesantowe, piechotę, Bojową Rezerwę Armii Państwowej (BARS), wojska terytorialne, prywatne firmy wojskowe jak Patriot i kompanie bojowe "Szturm Z". (...) W naszej strefie operacyjnej jest ich prawdopodobnie ponad 170 tysięcy - powiedział odnosząc się do działań wojsk rosyjskich płk Serhij Czerewaty, rzecznik Wschodniego Zgrupowania Sił Zbrojnych Ukrainy. Ocenił, że Rosjanie mogą liczyć jedynie na przewagę liczebną.

Malchaz Kwiżinadze i Joni Odiszwili zginęli w bitwach toczących się w okolicach Bachmutu - poinformowało gruzińskiego Ministerstwo Spraw Zagranicznych, dodając, że ambasada Gruzji na Ukrainie podejmuje działania w celu odzyskania ciał poległych i sprowadzenia ich do kraju. Nieoficjalnie na Ukrainie od 24 lutego ubiegłego roku zginęło dotąd 36 obywateli Gruzji.

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w rozmowie z Fox News ocenił, że rok 2023 będzie punktem zwrotnym i jego kraj musi wygrać wojnę. Według niego oczekiwania co do efektów kontrofensywy sił ukraińskich były przeszacowane, a Kijów bardzo pilnuje, by nie narażać swoich żołnierzy na niebezpieczeństwo. Tymczasem wojna dla władz na Kremlu to - zdaniem ministra - "maszynka do mielenia mięsa", jeśli chodzi o rosyjskie wojsko.

Reznikow podkreślił też, że obecne działania Sił Zbrojnych Ukrainy nie są główną ofensywą. Minister określił je jako swego rodzaju "operację przygotowawczą", przyznając, że Rosjanie zbudowali "bardzo silne linie obronne". Zaznaczył, że kiedy kontrofensywa ruszy w pełni, zakończy się sukcesem.

Władimir Putin musi dokonać zmian w swoim rządzie, bo ten rząd, widać wyraźnie, nie radzi sobie z niczym - powiedział gen. Waldemar Skrzypczak, komentując w rozmowie z PAP bunt Jewgienija Prigożyna oraz sytuację w Rosji. Zdaniem byłego dowódcy Wojsk Lądowych, Putin wie, że zawiedli go minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken w kilku wywiadach odniósł się do ostatnich wydarzeń w Rosji i przerwanego buntu kierowanej przez Jewgienija Prigożyna Grupy Wagnera. - Nie sądzę, byśmy już byli świadkami ostatniego aktu - powiedział w rozmowie z ABC.

Szef amerykańskiej dyplomacji ocenił, że napięcia narastały w ostatnich miesiącach i że zagrożenie wewnętrznymi zawirowaniami może wpłynąć na zdolności wojskowe Moskwy na Ukrainie.

Blinken zastrzegł przy tym, że jest za wcześnie, by stwierdzić, jaki będzie dalszy rozwój wydarzeń. - Jest wiele nowych pytań, na które Putin będzie musiał odpowiedzieć w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy - ocenił.

Ukraiński Sztab Generalny przekazał, że wojska rosyjskie koncentrują swe główne wysiłki na kierunkach Łymanu, Bachmutu i Marjinki w obwodzie donieckim i że na tym odcinku frontu doszło w ciągu ostatniej doby do ponad 20 starć bojowych.

W nocy wojska rosyjskie wystrzeliły w kierunku obiektów cywilnych w obwodzie zaporoskim sześć pocisków kierowanych systemu S-300. W ciągu dnia Rosjanie przeprowadzili 25 uderzeń z powietrza oraz ponad 30 ataków za pomocą wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet - podał Sztab Generalny Ukrainy w codziennym komunikacie dotyczącym trwających działań zbrojnych.

Według ukraińskiego dowództwa, ryzyko rosyjskich ataków rakietowych na cele na całej Ukrainie pozostaje wysokie.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan rozmawiał w niedzielę z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, a głównym tematem konwersacji był bunt Jewgienija Prigożyna w Rosji. Druga poruszona kwestia to proces akcesji Szwecji do NATO. Turecki prezydent podkreślił, że wprowadzone przez Sztokholm zmiany w ustawodawstwie nie mają znaczenia, dopóki zwolennicy uznanej w Turcji za terrorystyczną Partii Pracujących Kurdystanu i stowarzyszonych z nią organizacji "swobodnie organizują akcje w Szwecji".

Władimir Putin i Aleksander Łukaszenko ponownie odbyli rano rozmowę telefoniczną - poinformował kanał na Telegramie "Puł Pierwogo", związany z biurem prasowym białoruskiego dyktatora. Szczegóły rozmowy nie zostały podane. Dzień wcześniej Łukaszenko i Putin rozmawiali dwukrotnie - rano i wieczorem. Efektem była deklaracja Jewgienija Prigożyna o wstrzymaniu marszu na Moskwę i wyjeździe na Białoruś.

Grupa "Instytutu Studiów Strategicznych Morza Czarnego" i redaktorzy BlackSeaNews monitorowali naruszenia embarga UE i G7 na transport rosyjskich produktów naftowych drogą morską z portów Morza Czarnego i Azowskiego.

Sobotnie wydarzenia pokazały, że nie trzeba wiele, by wstrząsnąć Rosją wewnętrznie i wpłynąć na zmianę decyzji w tym kraju - ocenił w rozmowie estońskim nadawcą publicznym ERR Marko Mihkelson, szef komisji spraw zagranicznych w Zgromadzeniu Państwowym (Riigikogu), jednoizbowym parlamencie Estonii.

Polityk dodał, że nie jest jasne, kto pomógł kolumnom Grupy Wagnera kierowanej przez Jewgienija Prigożyna w osiągnięciu pozycji, kiedy doszło do zawarcia porozumienia między Kremlem a wagnerowcami. - Całemu światu pokazano, że władza Putina nie jest żelazna i można nią wstrząsnąć od wewnątrz - powiedział Mihkelson.

"Mijający tydzień upłynął pod znakiem konferencji na temat odbudowy Ukrainy w Londynie, podczas której Ukraina uzyskała praktyczne wyniki, które wzmacniają naszą odporność i przyspieszą odbudowę" - napisał w mediach społecznościowych premier Ukrainy Denys Szmyhal dodając, że na konferencji zadeklarowano ok. 60 mld dol. na odbudowę Ukrainy.

Ukraińskie Dowództwo Operacyjne "Północ" podało, że w niedzielę wojska rosyjskie przeprowadziły za pomocą moździerzy ostrzał terenów przygranicznych w obwodach sumskim i czernihowskim. Jak dotąd brak informacji o stratach wśród ludności cywilnej.

W niedzielę przywrócono ruch na wszystkich zamkniętych dzień wcześniej mostach w obwodzie moskiewskim, w tym na autostradach M-2 i M-4 - podały służby prasowe regionalnego resortu transportu. Według tego źródła, na mostach w obwodzie moskiewskim ruch "odbywa się normalnie".

W sobotę w związku z marszem najemniczej Grupy Wagnera, której szefem jest Jewgienij Prigożyn, w obwodzie moskiewskim wprowadzono reżim "operacji antyterrorystycznej".

W tej chwili rynek prywatnych ubezpieczeń w Ukrainie praktycznie nie istnieje. To z kolei bardzo utrudnia jakiekolwiek inwestycje w tym kraju

Według rosyjskiej agencji RIA, ok. godz. 15:00 czasu polskiego w Ługańsku słychać było "potężną eksplozję". Brak bliższych szczegółów.

Obywatele Ukrainy mogą dłużej legalnie przebywać w Polsce. Przedłużono też ułatwienia w podejmowaniu przez uchodźców działalności gospodarczej.

Prezydent Rosji podkreślił, że kwestia wojny na Ukrainie traktowana jest priorytetowo. Powiedział, że od tematu "specjalnej operacji wojskowej" zaczyna i kończy każdy swój dzień.

„Polska powinna jak najściślej współpracować z NATO i UE.  Powinna też domagać się zwołania jeszcze dziś Rady NATO w celu przedyskutowania sytuacji” – powiedział były szef MON w wywiadzie dla niemieckich mediów.

"Chciałbym, aby wszyscy z nas - każdy z osobna na Ukrainie, po prostu w ten sposób podziękował naszym żołnierzom. Twoim bliskim, przyjaciołom, którzy są na froncie, znajomym, o których słyszałeś, tym, których obserwujesz na portalach społecznościowych, tym, których krewnych znasz.Proszę, podziękujcie, wesprzyjcie i powiedzcie swoim przyjaciołom, swoim dzieciom, ludziom na świecie, jakich mamy wojowników. Nasi żołnierze na to zasługują. To prawdziwi bohaterowie" - powiedział prezydent Ukrainy w nagraniu opublikowanym w sieci.

„Niestety w Rosji nie doszło do destrukcji. Wszystko, co tam się wydarzyło w ostatnich dniach, jest akcją kontrolowaną przez rosyjskie służby specjalne. Prigożyn wykonał kilka zleconych mu misji.” – uważa Dmytro Sniegiriew.

Siły ukraińskie udoskonaliły taktykę w pierwszych dwóch tygodniach swojej kontrofensywy, przygotowując się do głębszych ataków na pozycje zajmowane przez Rosjan - poinformowało brytyjskie Ministerstwo Obrony.

W swoim raporcie wywiadowczym Brytyjczycy stwierdzili, że Ukraina czyni "stopniowe, ale stałe postępy taktyczne w kluczowych obszarach", a główne operacje kontrofensywy odbywają się w trzech kierunkach w południom i wschodnim rejonie kraju.

Witalij Kliczko poinformował, że w wyniku rosyjskiego ataku na stolicę Ukrainy zginęło co najmniej pięć osób.

Włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani uważa, że próba zamachu stanu przeprowadzona przez Grupę Wagner pokazała słabość Rosji i rządu w Moskwie, a także może pomóc Ukrainie.

"Ta wewnętrzna eskalacja dzieli rosyjską armię. Jest to nieunikniony rezultat, gdy wspiera się i finansuje grupę najemników" - stwierdził. "Jasne jest, że rosyjski front jest dziś słabszy niż wczoraj" - dodał.

Zawarte porozumienie ocenili członkowie niemieckiego rządu.

Lokalne władze informują, że w regionie kontrolowanym przez najemników z Grupy Wagnera przywrócono normalny ruch drogowy.

"Dworce autobusowe i kolejowe pracują w normalnym trybie. Bilety są w sprzedaży, wszystkie połączenia są realizowane zgodnie z harmonogramem" - powiedział Siergiej Tiurin, wiceminister polityki regionalnej i komunikacji masowej w obwodzie rostowskim.

Niezależna rosyjska gazeta Nowaja Gazieta donosi, że sprzęt wojskowy Grupy Wagnera uszkodził ponad 10 000 metrów kwadratowych nawierzchni dróg.

Amerykanie mają wątpliwości, czy Kreml będzie w stanie utrzymać kontrolę nad swoimi magazynami nuklearnymi, jeśli doszłoby w kraju do przewrotu.

W Ukrainie walczyli do tej pory ramię w ramię z rosyjską armią, licząc się z tym, że mogą ponieść wysokie straty. Nie wiadomo dokładnie, ilu najemników bierze udział w walkach. Może być ich nawet 50 tys.

ISW: Porozumienie Łukaszenki to krótkoterminowe, a nie trwałe rozwiązaniePo krótkotrwałym buncie Grupy Wagnera, Jewgienij Prigożyn rozmawiał z Aleksandrem Łukaszenką, aby wynegocjować porozumienie, na mocy którego uniknie on odpowiedzialności karnej, a jego najemnicy będą musieli podpisać kontrakty z rosyjskim Ministerstwem Obrony.

Instytut Studiów nad Wojną (ISW) stwierdził w swoim raporcie, że porozumienie to jest krótkoterminowym rozwiązaniem, które "obnażyło poważne słabości Kremla i rosyjskiego Ministerstwa Obrony".

Funkcjonariusze odprawili ostatniej doby na przejściach granicznych 30,3 tys. osób z Ukrainy i 34,4 - na Ukrainę - poinformowała w mediach społecznościowych Straż Graniczna. Od początku wojny do Polski wjechało ponad 12,963 mln osób, a do Ukrainy - 11,11 mln osób.

Ukraińska armia do końca 2023 roku otrzyma od Niemiec 45 samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard. 15 maszyn zostanie wysłanych w najbliższych tygodniach - zapowiedział niemiecki generał Christian Freuding. Niemcy wyślą także dwa systemy obrony powietrznej IRIS-T SLM do końca roku, a kolejne cztery w 2024 roku.

Prezydenci Francji i Polski rozmawiali w sobotę telefonicznie o wydarzeniach w Rosji. „Przywódcy dyskutowali o możliwym wpływie wydarzeń toczących się w Rosji na wojnę na Ukrainie. Potwierdzili także swoje zaangażowanie i determinację we wspieraniu Ukrainy, aby umożliwić jej odzyskanie pełnej suwerenności” – napisano oświadczeniu Pałacu Elizejskiego. Emmanuel Macron odbył wczoraj także rozmowy telefoniczne z prezydentem USA Joe Bidenem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i premierem Wielkiej Brytanii Rishi Sunakiem.

Pożar zbiornika paliwa w rafinerii ropy naftowej w pobliżu miasta Woroneż w południowo-zachodniej Rosji został ugaszony, poinformowała w niedzielę rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS, powołując się na Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Pożar zniszczył 5000-tonowy zbiornik nafty lotniczej. Oficjalnie nie wyjaśniono przyczyn zapalenia się zbiornika, ale w mediach społecznościowych pokazywano co najmniej jeden wojskowy helikopter, który pojawił się w pobliżu, a geolokalizowane wideo wskazywało, że pożar wybuchł, gdy w okolicy znajdowali się bojownicy z grupy Wagnera.

Nadal obowiązują ograniczenia ruchu na głównej autostradzie M-4 w Moskwie i w rejonie Tuły, poinformowała rosyjska spółka autostrad państwowych Avtodor, mimo wcześniejszej podanej informacji, że ​​wszystkie ograniczenia na autostradach w Rosji zostały zniesione. W sobotę Avtodor zasugerował kierowcom, aby unikali M-4, ponieważ tą drogą poruszały się konwoje grupy Wagnera.

Wśród szacowanych straty Rosji w ciągu ostatniej doby znalazło się 720 zabitych, 6 czołgów, 2 opancerzone wozy bojowe, 19 systemów artyleryjskich, 5 MLRS, 2 systemy obrony powietrznej i 4 pojazdy silnikowe - informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Ukraiński Związek Zbożowy prognozuje, że zbiory pszenicy w tym kraju w 2023 roku mogą wynieść zaledwie 17,9 mln ton, w porównaniu z 20,2 mln ton w 2022 r.

Mimo zawarcia umowy, zgodnie z którą szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn wyjedzie na Białoruś, "prezydent Rosji Władimir Putin otrzymał śmiertelny cios”, ocenia dla CNN emerytowany amerykański generał Peter Zwack. „W tej rosyjsko-ukraińskiej wojnie toczą się dwie egzystencjalne walki. Jedna - o możliwość dalszego istnienia wolnego państwa ukraińskiego. Druga, wewnątrz Kremla - o przetrwanie reżimu Putina”.

„Putin nigdy tego nie wybaczy” – uważa Jill Dougherty, była szefowa biura CNN w Moskwie. „Myślę, że to jest dla niego prawdziwy dylemat, ponieważ tak długo, jak Prigożyn zachowuje się tak, jak obecnie i ma jakieś wsparcie, stanowi zagrożenie. Niezależnie od tego, gdzie się znajduje”.

"Na miejscu Putina, martwiłabym się widząc ludzi wiwatujących na ulicach Rostowa na widok wagnerowców. Dlaczego zwykli Rosjanie radośnie witali ludzi, który chcieli przeprowadzić zamach stanu? To może znaczyć, że go popierają, że może im się to podobać. To jest naprawdę zła wiadomość dla Putina" - skomentowała dziennikarka.

"Próba zamachu stanu, którą najemnicy Wagnera zorganizowali w piątek, zakończyła się w sposób dość nieoczekiwany i niezadowalający" - pisze Vladislav Dawidzon, ekspert Atlantic Council’s Eurasia Center. "To, co wygląda na zakulisową umowę, w której rzekomo pośredniczył białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenko, odwróciło marsz wagnerowców. Grupa Wagnera miała poważny plan bitwy z rosyjskimi siłami zbrojnymi i służbami bezpieczeństwa, które wydawały się wystarczająco nieskonsolidowane, aby szybko zareagować na sytuację. Prigożyn i Kreml wydali wojenne okrzyki i przekroczyli czerwone linie, a potem Prigożyn zdecydował się zakończyć operację w pozornie ostatniej chwili. Jednak ta rebelia pokazała, że ​​reżim Putina jest na ostatnich nogach."

Wojska rosyjskie w ciągu minionej doby wystrzeliły między innymi pociski manewrujące Ch-101 i Ch-22, rakiety przeciwlotnicze S-300 oraz drony szturmowe Szahed - podaje najnowszy raport Sztab Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosjanie przeprowadzili 15 nalotów samolotowych i 50 razy strzelali z wyrzutni rakietowych. Ukraińcy zestrzelili ponad 40 rakiet i zniszczyli wszystkie drony. Część pocisków uderzyła w Dniepr i Krzywy Róg. W wyniku ostrzału zginęli cywile. Są ranni, a wśród nich dzieci. Pociski uszkodziły wiele domów.

Rosjanie koncentrują swoje wysiłki w obwodzie donieckim, w okolicach Łymanu, Awdijiwki i Marjinki. W sobotę w tych regionach doszło do 29 starć między walczącymi stronami. Ukraińcy prowadzą kontrofensywę. W ciągu minionych 24 godzin przeprowadzili 18 nalotów nalotów na obszary koncentracji rosyjskich wojsk i zniszczyli kompleks rakiet przeciwlotniczych oraz sześć dronów rozpoznawczych wroga.