Według dziennikarzy Azerbejdżan zaatakował na uznanym na arenie międzynarodowej terytorium samej Armenii, poza spornym Górskim Karabachem.
Ministerstwo Obrony Armenii podało w komunikacie, że „13 września o godzinie 00:05 jednostki Sił Zbrojnych Azerbejdżanu rozpoczęły intensywny ostrzał pozycji Armenii z artylerii i broni palnej dużego kalibru w kierunku miast Goris, Sotk i Jermuk. Siły Zbrojne Azerbejdżanu używają również dronów".
Turecka państwowa agencja informacyjna AA poinformowała, że Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu ogłosiło, że wzdłuż granicy wybuchły starcia z siłami ormiańskimi.
Ministerstwo wyjaśniło swoje działania jako odpowiedź na „prowokację na dużą skalę przez ormiańskie siły zbrojne”.