Trzaskowski: Pomoc jest. Pilnie potrzebna jest jej koordynacja

Rząd zrobił sobie centra recepcyjne na granicy, natomiast w Warszawie tak naprawdę działamy wyłącznie my. Pojawiają się problemy, by skoordynować pomoc - mówił w Radiu ZET prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Publikacja: 03.03.2022 08:21

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

amk

W Radiu Zet prezydent Warszawy mówił o problemach związanych z pomocą dla uchodźców z Ukrainy.

Trzaskowski poinformował, że przez Warszawę przejechało ok. 100 tys. uchodźców, udzielono ok. 3 tys. noclegów, ale tylko tej nocy trafiło do Warszawy kolejne 2,5 tys. uchodźców, którzy potrzebowali miejsca noclegowego. O przyjeździe nowych imigrantów informują z pociągów kolejarze.

Prezydent podkreślał, że nie ma większych problemów z miejscem dla Ukraińców, nawet z mieszkaniami dla nich - problemem jest koordynacja tej pomocy.

Trzaskowski wytknął rządzącym, że "zrobili sobie centra recepcyjne na granicy", ale w Warszawie i w innych miastach działają tylko samorządy.

- Są apele warszawiaków, żeby udostępniać jeszcze więcej mieszkań. Nie na tym polega problem, bo my mamy 2,5 tys. mieszkań w bazie danych, ale musimy je zweryfikować, nasi ludzie muszą tam pójść - Na  na Ursynowie pracuje setka ludzi – wolontariuszy, ludzi z urzędu, którzy pracują po nocach. Sami ochotnicy - mówił polityk PO.

Trzaskowski przekazał, że część uchodźców, którzy trafili do Warszawy, przyjęły inne miasta.

Rafał Trzaskowski wyraził nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość będzie pomagać uchodźcom, nie tylko na granicy, ale też w dużych miastach.

Powiedział też, że władze stolicy są w stałym kontakcie  z Lwowem i Kijowem, a do Warszawy przyjeżdżają przedstawiciele m.in. Paryża, Wilna, Budapesztu, Pragi, Bratysławy - na rozmowy o koordynacji wspólnych działań.

Trzaskowski podkreślał siłę mediów społecznościowych w walce z Rosją. Uważa, że Putin nie docenił ich znaczenia w jednoczeniu przeciwników swoich zbrodniczych działań na Ukrainie.

- Dziś wszyscy są za Ukrainą. Wczoraj Amerykanie opowiadali mi, że w USA nikt nie widział takiej reakcji. Presja mediów społecznościowych na rządy jest niebywała - mówił Trzaskowski.

Trzaskowski komentował także zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego. Andrzej Duda zaprosił "swojego rywala w wyborach prezydenckich" na rozmowę m.in. o pomocy dla uchodźców.

- To ma symboliczny wymiar, że w tym trudnym momencie zapominamy o podziałach politycznych, tylko chcemy pracować na rzecz Ukrainy - skwitował prezydent Warszawy.

Uważa też, że na ostatnią decyzję Dudy o zawetowaniu tzw. lex Czarnek wpłynęła świadomość, że nie uda się pomóc i skoordynować edukacji uczniom z Ukrainy bez obecności organizacji pozarządowych w szkołach.

- Różnimy się z prezydentem  w wielu kwestiach, to jest jasne. Ale jeśli możemy się porozumieć np. jeśli chodzi o dopuszczenie organizacji pozarządowych do szkół, to należy się z tego cieszyć - mówił Trzaskowski

W Radiu Zet prezydent Warszawy mówił o problemach związanych z pomocą dla uchodźców z Ukrainy.

Trzaskowski poinformował, że przez Warszawę przejechało ok. 100 tys. uchodźców, udzielono ok. 3 tys. noclegów, ale tylko tej nocy trafiło do Warszawy kolejne 2,5 tys. uchodźców, którzy potrzebowali miejsca noclegowego. O przyjeździe nowych imigrantów informują z pociągów kolejarze.

Pozostało 85% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany