W Radiu Zet prezydent Warszawy mówił o problemach związanych z pomocą dla uchodźców z Ukrainy.
Trzaskowski poinformował, że przez Warszawę przejechało ok. 100 tys. uchodźców, udzielono ok. 3 tys. noclegów, ale tylko tej nocy trafiło do Warszawy kolejne 2,5 tys. uchodźców, którzy potrzebowali miejsca noclegowego. O przyjeździe nowych imigrantów informują z pociągów kolejarze.
Prezydent podkreślał, że nie ma większych problemów z miejscem dla Ukraińców, nawet z mieszkaniami dla nich - problemem jest koordynacja tej pomocy.
Trzaskowski wytknął rządzącym, że "zrobili sobie centra recepcyjne na granicy", ale w Warszawie i w innych miastach działają tylko samorządy.
- Są apele warszawiaków, żeby udostępniać jeszcze więcej mieszkań. Nie na tym polega problem, bo my mamy 2,5 tys. mieszkań w bazie danych, ale musimy je zweryfikować, nasi ludzie muszą tam pójść - Na na Ursynowie pracuje setka ludzi – wolontariuszy, ludzi z urzędu, którzy pracują po nocach. Sami ochotnicy - mówił polityk PO.