– To pozytywny trend, który z pewnością zaowocuje dynamicznym rozwojem regionu, stworzy nowe miejsca pracy i zdecydowanie zwiększy naszą konkurencyjność na rynku międzynarodowym – mówi prof. Teresa Czerwińska, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), komentując raport dowodzący, że odradza się aktywność inwestycyjna po kryzysie wywołanym pandemią oraz wybuchem wojny w Ukrainie.
Badanie EBI nt. poziomu inwestycji w firmach w naszym regionie zostanie opublikowane podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Główne wnioski są dość optymistyczne, a niektóre nawet zaskakujące: w naszym regionie odsetek firm inwestujących w innowacyjność nowych produktów i usług jest wyższy – 27 proc. – niż średnia UE (24 proc.). Natomiast poziom inwestycji wszelkiego rodzaju w przedsiębiorstwach w regionie EŚW, który obecnie sięga 77 proc., zbliża się dopiero do unijnego (80 proc.) oraz USA (81 proc.).
W co inwestują firmy? Blisko połowa inwestuje w wymianę zdolności produkcyjnych (46 proc.), co wydaje się być głównym celem firm środkowoeuropejskich. W następnej kolejności są zwiększenie zdolności produkcyjnych (25 proc.) oraz innowacje (17 proc.). Tradycyjnie więcej w innowacje inwestują firmy produkcyjne (20 proc.) i duże (18 proc.).
– Przedsiębiorstwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, po kryzysach wywołanych pandemią i wybuchem wojny w Ukrainie, wracają na ścieżkę wzrostu. Zdecydowana większość inwestycji jest związana z wymianą lub zwiększeniem zdolności produkcyjnych, co w przyszłości pozwoli na zwiększenie ich efektywności i bardziej przyjazną dla środowiska działalność – mówi Debora Revoltella, główna ekonomistka EBI, cytowana w komunikacie banku.
Główne bariery inwestycyjne napędza ogólnie pojęta niepewność dotycząca sytuacji makroekonomicznej (na co wskazało 87 proc. ankietowanych), niepewność związana z obawami o wzrost kosztów energii (też 87 proc.) oraz obawy o niedobór wykwalifikowanej siły roboczej (82 proc.).