Blisko okrągłej sumy
– W aktywach PPK mamy na dzisiaj 24,85 mld zł, w części uwzględniają już one dopłaty roczne za 2023 r. Mamy zatem już „za rogiem” kolejną okrągłą sumę, 25 mld zł, zgromadzoną w PPK – poinformował Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.
Zwrócił uwagę, że co ważne dla uczestników planów „zaledwie” 51 proc. tych pieniędzy pochodzi z ich wpłat. Reszta to dopłaty od pracodawców (prawie 10 mld zł) oraz od państwa (2,5 mld zł). – Co więcej, do tych zysków dochodzą wyniki inwestycyjne, które wypracowują dla uczestników programu instytucje finansowe. Za ostatnie 12 miesięcy sięgają one rekordowych 26,14 proc., a od początku działania PPK – ponad 40,1 proc. – mówi prezes Marczuk. – To pokazuje, jak opłacalne jest odkładanie w pieniędzy w tym programie. Średnio uczestnik PPK, który oszczędza tu dłużej niż rok, ma na swoim rachunku już blisko 13 tys. zł – dodaje.
Co z tą partycypacją?
W marcowym numerze Biuletynu PPK czytamy, że na koniec lutego w pracowniczych planach kapitałowych uczestniczyło 3,44 mln osób z 322 tys. podmiotów. Liczba aktywnych rachunków PPK na koniec lutego wynosiła 4,03 mln. PFR podaje, że partycypacja w programie wynosi 46,43 proc. Liczba ta odnosi się jednak jedynie do pracowników firm, które uruchomiły u siebie PPK. Jeśli wziąć pod uwagę wszystkich uprawnionych do udziału w tym programie, jest znacząco niższa.
– Aby policzyć prawdziwą partycypację, wystarczy posłużyć się proporcją. Skoro mojeppk.pl podaje partycypację na poziomie 46,43 proc., która odpowiada 3,44 mln uczestników, to proporcja pokazuje, że 100-proc. partycypacja odpowiadałaby 7,09 mln uczestników PPK – wylicza dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego. – Tymczasem z treści uzasadnienia projektu ustawy o PPK z 2018 r. wynikało, że to rozwiązanie było adresowane do około 11 mln obywateli. Skoro obecna, tym razem wiarygodna liczba uczestników PPK z dopłatą roczną to 2,071 tys., to musimy sobie jasno powiedzieć, że realnie oszczędzających w tym programie jest zauważalnie mniej niż jedna piąta adresatów, dla których go wprowadzano. Wyliczenia wskazują, że rzeczywista partycypacja w PPK to 18,8 proc. – przekonuje Marcin Wojewódka. – I to nie jest powód do chwalenia się i uprawiania propagandy sukcesu. To jest niestety klęska bez względu na to, jak bardzo ktoś będzie zaklinał rzeczywistość – dodaje.
Także Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting, zwraca uwagę, że informacja o tym, że z dopłaty rocznej za miniony rok skorzysta nieco ponad 2 mln uczestników PPK, pokazuje aktywną partycypację w tym programie, która jest zdecydowanie niższa od tej podawanej przez PFR. – Pozostałe osoby nie dokonały w ciągu roku wpłat, które uprawniłyby je do otrzymania dopłaty rocznej – mówi Oskar Sobolewski.
Zwraca jednak uwagę, że w porównaniu z zeszłym rokiem liczba osób, które otrzymają dopłatę roczną, wzrosła. – Wtedy to było około 1,7 mln osób. Ten wzrost to mimo wszystko pozytywna wiadomość – mówi ekspert HRK Payroll Consulting. I wskazuje, że wpływ na zwiększenie aktywnie oszczędzających miał przede wszystkim automatyczny zapis do PPK z 2023 r.