Będą tysiące nowych sklepów. Żabka przedstawiła ambitne plany rozwojowe

Sieć handlowa, która rozpoczyna właśnie ofertę publiczną akcji, ma już 10,5 tys. sklepów, ale za cztery lata ma być ich już 15 tys. I to nie koniec planów.

Publikacja: 02.10.2024 13:58

Będą tysiące nowych sklepów. Żabka przedstawiła ambitne plany rozwojowe

Foto: Adobe Stock

Firma podczas konferencji prasowej podała, że w Polsce potencjał na nowe sklepy to wciąż jeszcze 19,5 tys. placówek. Podobnie jak obecnie najwięcej, bo 35 proc. nowych sklepów ma powstawać w miejscowościach do 20 tys. mieszkańców. Tylko 8 proc. zaplanowanych do 2028 r. lokalizacji to Warszawa, a inne miasta z ponad 500 tys mieszkańców to w sumie 12 proc.

Żabki się nie zjadają. Sklepy sieci nie konkurują same ze sobą

- Nowe sklepy będą powstawać w podobnych lokalizacjach, mamy podpisane już umowy na 1 tys. lokalizacji. W ich wyborze korzystamy z algorytmu analizującego potencjał danego miejsca – mówi Tomasz Blicharski, wiceprezes odpowiedzialny za strategię w Grupie Żabka.

Czytaj więcej

Podcast „Twój Biznes": Wzrost sektora IT, dane z polskiego przemysłu i debiut Żabki na GPW

Jednocześnie firma podała, że nie ma problemu z tzw. kanibalizacją, a rosnące zagęszczenie sklepów sieci nie powoduje, że konkurują one same ze sobą. Według danych sieci straty z tego wynikające to jedynie ok. 0,2 proc. sprzedaży.

Firma podkreśla ewolucję formatu, jaka miała miejsce w ostatnich latach i zapowiada dalsze zmiany. – Chcemy rozwijać nasze wszystkie koncepty od cateringu dietetycznego Maczfit, przez porównywarkę takich ofert Dietly po nasze kanały cyfrowe jak Delio i Jush! – zapowiada Tomasz Suchański, prezes Grupy Żabka. – W zasadzie nie zamykamy sklepów, nowe analizujemy w ciągu 18 miesięcy od powstania i w tym okresie w zasadzie wszystkie wciąż działają. Zaś ogólnie w 2023 r zamknęliśmy ok. 80 placówek – dodaje.

Żabka podaje, że w latach 2021-2023 średnioroczna stopa wzrostu sprzedaży Żabki wyniosła ponad 25 proc. Było to efektem, z jednej strony, wzrostu liczby sklepów, a z drugiej - wzrostu sprzedaży w ujęciu porównywalnym. Marka Żabka ma w Polsce rozpoznawalność na poziomie około 90 proc., a ok. 17 mln konsumentów mieszka w promieniu 500 m od najbliższego sklepu sieci. W 2023 r. Grupa obsługiwała średnio 3,6 mln transakcji dziennie.

Sieć Żabka: Inwestycje w przekąski i internet

Firma rozwija swoją ofertę, ma tylko ok. 30 proc. tych samych produktów co w dyskontach, inne np. są w mniejszych opakowaniach. 76 proc. ich nabywcy przeznaczają do spożycia tego samego dnia – w dyskontach to 40 proc.

Czytaj więcej

Szansa na przełom na warszawskiej giełdzie

- Rośnie udział przekąsek ciepłych, jesteśmy liderem tego segmentu. Sprzedaliśmy 80 mln hot dogów, 60 mln kanapek i 30 mln kaw – mówi Tomasz Blicharski. - Rozwijamy ofertę, np frytki, nuggetsy, jest na to popyt

Dyrektor finansowa Marta Wrochna-Łastowska wskazuje, że sieć odnotowała w ostatnich latach  trzykrotny  sprzedaży per sklep, czyli o ponad 2 mln zł rocznie. – Jest to możliwe zarówno dzięki wzrostowi tzw sprzedaży porównywalnej LfL, wartości koszyka jak i liczby klientów – mówi. – Mamy wysoką zdolność generowania gotówki, inwestujemy w sklepy, logistykę czy nowe produkty – dodaje. Firma zapowiada tez nową odsłonę swojej aplikacji mobilnej.

W co zainwestuje Żabka

Inwestycje w ostatnich latach przekraczały 1 mld zł rocznie. Dyrektor finansowa przekazała, że sieć najwyższą sprzedaż i rentowność generuje w trzecim kwartale, co jest efektem wpływu pogody na sprzedaż kategorii impulsowych. W efekcie cały rok będzie lepszy niż wskazują dane za pierwsze półrocze – w tym okresie sprzedaż do klientów końcowych wzrosła 22 proc. do 10,5 mld zł. Przychody grupy zwiększyły się 21,5 proc. do 11,1 mld zł, a EBITDA 33,5 proc. do 1,4 mld zł.

Prezes Tomasz Suchański odpowiadając na pytania wskazał, że sieć nie traktuje jako ryzyka zmian w zakresie prawa choćby odnoście handlu alkoholem czy zakazu handlu w niedzielę. – Gdy to prawo wprowadzono, obroty w innych sieciach z niedzieli przeszły na inne dni tygodnia. Jeśli zmiany się pojawią, ponownie będziemy świadkami przepływu choć z punktu widzenia biznesu ważniejsza jest stabilność prawa, a nie jego ciągłe zmienianie – mówił.

Żabki jako sklepy franczyzowe w niedzielę pracują i zdecydowanie nie narzekają wówczas na brak klientów. Potencjalna zmiana jeśli chodzi o zakaz handlu zdaniem branżowych ekspertów powinna wpłynąć na Żabkę, ale sieć ma inne zdanie. Firma dodała też, że alkohol i papierosy mają ok. 20 proc udział w liczbie transakcji, czyli mniej niż zwykle w przypadku mniejszych formatów. Standardowo małe sklepy ok. 40 czy nawet 50 proc. sprzedaży generują na tych kategoriach.

Firma podczas konferencji prasowej podała, że w Polsce potencjał na nowe sklepy to wciąż jeszcze 19,5 tys. placówek. Podobnie jak obecnie najwięcej, bo 35 proc. nowych sklepów ma powstawać w miejscowościach do 20 tys. mieszkańców. Tylko 8 proc. zaplanowanych do 2028 r. lokalizacji to Warszawa, a inne miasta z ponad 500 tys mieszkańców to w sumie 12 proc.

Żabki się nie zjadają. Sklepy sieci nie konkurują same ze sobą

Pozostało 91% artykułu
Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd