Co ma żaba do depresji? Okazuje się, że może pomóc

Mało znana substancja wytwarzana przez ropuchy koloradzkie może pomóc w leczeniu depresji.

Publikacja: 11.05.2024 19:56

Ropucha koloradzka

Ropucha koloradzka

Foto: Deutsche Welle/ZUMA Press/IMAGO

„Jak w przypadku większości rzeczy napotkanych w parku narodowym, (…) prosimy o powstrzymanie się od ich lizania” – napisała Służba Parków Narodowych USA (NPS) na swoich kanałach społecznościowych w listopadzie 2022 roku.

Chodziło o ropuchę koloradzką, której odwiedzający park nie powinni brać do ręki. A tym bardziej jej lizać.

Ropucha pochodzi z południowo-zachodniej części Ameryki Północnej. Ma około 18 centymetrów i jest jedną z największych ropuch na tym kontynencie. W momencie zagrożenia wydziela silną truciznę, która ma ją chronić przed drapieżnikami. Trucizna może zabić dużego psa, ale z drugiej strony wydaje się przyciągać ludzi.

Ścigają ropuchę ze względu na jej jad. Biała, mleczna wydzielina zawiera substancję o nazwie 5-MeO-DMT, która uchodzi za najsilniejszy odkryty do tej pory halucynogen. Jad można suszyć i palić w fajce, a halucynacje są intensywne i krótkie w porównaniu z innymi substancjami psychodelicznymi. Trwają około 15-30 minut.

Jednak lizanie ropuch jest niewskazane nie tylko z uwagi na dobrostan zwierząt, ale także dlatego, że bez suszenia, odparowania i tym podobnych procesów do organizmu mogą dostać się inne toksyny powodujące ekstremalne skutki uboczne.

Środek na depresję

Od dziesięcioleci sama liczba badań nad substancjami psychoaktywnymi jasno pokazuje, że naukowcy zajmujący się zdrowiem psychicznym są bardzo zainteresowani alternatywnymi metodami terapii, na przykład przy użyciu LSD, psylocybiny lub MDMA. Coraz częściej w centrum uwagi terapeutów pojawia się także 5-MeO-DMT.

Naukowcy z prywatnej szkoły wyższej Icahn School of Medicine at Mount Sinai w Nowym Jorku rozszyfrowali, w jaki sposób 5-MeO-DMT oddziałuje na receptory serotoniny w mózgu. Wyniki badań opublikowali w znanym fachowym periodyku „Nature”.

Czytaj więcej

Tak miasta chronią żaby, aby nie ginęły na drogach

Receptory serotoninowe są ważnym punktem wyjścia dla leków, w tym leków przeciwdepresyjnych. Na potrzeby badania naukowcy  dokonali syntezy 5-MeO-DMT i zbadali wpływ substancji na receptory serotoninowe 5-HT2A i 5-HT1A m.in. u myszy. „Byliśmy w stanie tak dostosować podłoże 5-MeO-DMT/serotoniny, że osiągnęliśmy maksymalną aktywność na 5-HT1A i minimalną aktywność na 5-HT2A” – wyjaśnił kierujący badaniami Daniel Wacker, adiunkt nauk farmakologicznych i neurologii w Icahn School of Medicine at Mount Sinai.

Co to oznacza? Receptory 5-HT1A są uważane za receptory docelowe, na przykład w leczeniu lęku lub depresji. Z kolei receptory 5-HT2A są odpowiedzialne za efekty halucynogenne wywoływane przez psychodeliki.

Naukowcy mają nadzieję, że wkrótce możliwe będzie opracowanie nowych leków pochodzących z psychodelików, ale bez efektów halucynogennych. „Nasze badanie po raz pierwszy pokazuje, w jaki sposób receptory serotoninowe, takie jak 5-HT1A, mogą regulować subiektywne efekty doświadczenia psychodelicznego” – wyjaśnia autorka badania, doktorantka Audrey Warren.

W kolejnych badaniach przeanalizuje się zakres, w jakim 5-MeO-DMT może być stosowany w leczeniu poważnych depresji lub lęku. Najnowsze badanie są kolejnym elementem wielkiej układanki.

Naturalny narkotyk

Nie tylko ropucha koloradzka produkuje 5-MeO-DMT. Toksyna znajduje się również w niektórych roślinach, takich jak nasiona i kora Anadenanthera peregrina, rośliny rozpowszechnionej w Ameryce Południowej. W wielu miejscach pochodzące z niej substancje psychoaktywne są od dawna używane jako psychodeliki.

Czytaj więcej

Stworzyli nowy sposób wykrywania chorób. Firma ze Stalowej Woli wyciśnie łzy

Zainteresowanie ropuchą koloradzką sięga lat 60. ubiegłego stulecia. Obecnie organizowane są drogie wakacje odosobnieniowe, na przykład w Meksyku, gdzie podawana jest substancja 5-MeO-DMT i jej podobne. Meksyk jest jednym z niewielu krajów, w których konsumpcja 5-MeO-DMT jest legalna.

Psychodeliki jako lekarstwo

Chociaż metody leczenia w dużej mierze poza badaniami klinicznymi nie są jeszcze dozwolone, Australia zezwoliła w 2023 roku na stosowanie MDMA w leczeniu zespołu stresu pourazowego (PTSD). Psylocybina jest dopuszczona do leczenia depresji niepodlegających innej formie terapii.

Jednak i w tym wypadku eksperci nie szczędzą krytyki. Zarzucają agencji ds. leków uleganie presji opinii publicznej i grup lobbingowych, bo nie ma jeszcze wystarczających dowodów uzasadniających powszechny dostęp. Australijska agencja leków argumentuje, że terapia połączona jest z intensywnym nadzorem psychiatry i jest jedyną opcją dla pacjentów opornych na inne leczenie. Zasadniczo obowiązują surowe przepisy dotyczące wydawania zezwoleń, jeśli psychiatra chce stosować psychodeliki.

Na początku czerwca br. amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) przedyskutuje również, czy zalecić zatwierdzenie pierwszej terapii wspomaganej MDMA w leczeniu zespołu stresu pourazowego. Byłoby to pierwsze od 25 lat gremium zewnętrznych ekspertów, które dokonałoby oceny potencjalnego nowego leczenia PTSD.

„Jak w przypadku większości rzeczy napotkanych w parku narodowym, (…) prosimy o powstrzymanie się od ich lizania” – napisała Służba Parków Narodowych USA (NPS) na swoich kanałach społecznościowych w listopadzie 2022 roku.

Chodziło o ropuchę koloradzką, której odwiedzający park nie powinni brać do ręki. A tym bardziej jej lizać.

Pozostało 93% artykułu
Diagnostyka i terapie
Bez nowoczesnych badań nie pokonamy raka
Diagnostyka i terapie
Hipofosfatazja. Jest lek, nie ma refundacji. Rodzice piszą do Ministerstwa Zdrowia
Materiał partnera
Jak lepiej zadbać o pacjentów z SM?
Diagnostyka i terapie
Rak piersi nie wybiera. Chora często dowiaduje się zbyt późno
Materiał Promocyjny
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Materiał Promocyjny
Jak Lidl Polska wspiera polskich producentów i eksport ich produktów?