Tąpnięcie w danych o produkcji przemysłowej w Polsce. To był fatalny kwiecień

Produkcja sprzedana przemysłu w Polsce zmalała w kwietniu o 1,6 proc. wobec marca. Od początku roku tąpnęła już o 3 proc. Rozczarowuje szczególnie przetwórstwo przemysłowe.

Publikacja: 22.05.2023 10:36

Tąpnięcie w danych o produkcji przemysłowej w Polsce. To był fatalny kwiecień

Foto: Adobe Stock

Jak podał w poniedziałek GUS, produkcja sprzedana przemysłu w kwietniu (czyli w cenach stałych) zmalała o 6,4 proc. rok do roku, najbardziej od maja 2020 r., po zniżce o 3 proc. w marcu (wstępnie GUS informował o spadku produkcji w marcu o 2,9 proc.).

Czytaj więcej

W polskim przemyśle zagościła deflacja

Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści spodziewali się kolejnej, trzeciej z rzędu zniżki, ale przeciętnie tylko o 3,3 proc. Z załamaniem produkcji o ponad 6 proc. liczył się tylko jeden z 22 zespołów uczestniczących w tej ankiecie.

Zniżki produkcji w ujęciu rok do roku to w pewnej mierze efekt wysokiej bazy odniesienia, związanej z wysoką aktywnością w energetyce i górnictwie przed rokiem. Tak tłumaczyć można to, że produkcja energii w kwietniu zmalała o 14,3 proc. rok do roku po spadku o 23,2 proc. w marcu, a produkcja w górnictwie tąpnęła o 11,7 proc. po zniżce o 7,4 proc. miesiąc wcześniej.

Do pogłębienia zapaści w przemyśle w największym stopniu przyczyniło się jednak przetwórstwo przemysłowe, którego wyniki są bardziej wrażliwe na cykliczne zmiany koniunktury niż przemysł ogółem. Produkcja w przetwórstwie zmalała bowiem o 5,6 proc. rok do roku po zniżce o 0,4 proc. w marcu.

Pogorszenie wyników przemysłu przetwórczego w ujęciu rok do roku częściowo było efektem niekorzystnego układu kalendarza. Kwiecień liczył w tym roku 19 dni roboczych, o jeden mniej niż w ub.r., a marzec miał ich tyle samo (po 23). Ale to również nie tłumaczy w pełni słabości przemysłu. Produkcja oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zmalała w kwietniu o 1,6 proc. w stosunku do marca, gdy spadła o 1 proc. To już trzecia zniżka w ciągu czterech pierwszych miesięcy roku. W ujęciu rok do roku odsezonowana produkcja spadła o 3,4 proc. po zniżce o 2,5 proc. w marcu.

Optymistycznym akcentem w kwietniowych danych dotyczących przemysłu było kolejne mocne wyhamowanie inflacji w tym sektorze. Wskaźnik cen produkcji sprzedanej (PPI) wzrósł o 6,8 proc. rok do roku, najmniej od maja 2021 r., po zwyżce o 10,3 proc w marcu (wstępne dane wskazywały na 18,4 proc.). Ekonomiści oceniają, że tendencje w PPI o około pół roku wyprzedzają tendencje w zakresie cen towarów konsumpcyjnych.

Jak podał w poniedziałek GUS, produkcja sprzedana przemysłu w kwietniu (czyli w cenach stałych) zmalała o 6,4 proc. rok do roku, najbardziej od maja 2020 r., po zniżce o 3 proc. w marcu (wstępnie GUS informował o spadku produkcji w marcu o 2,9 proc.).

Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści spodziewali się kolejnej, trzeciej z rzędu zniżki, ale przeciętnie tylko o 3,3 proc. Z załamaniem produkcji o ponad 6 proc. liczył się tylko jeden z 22 zespołów uczestniczących w tej ankiecie.

Pozostało 81% artykułu
Dane gospodarcze
Produkcja znowu rozczarowała. „Polski przemysł tkwi w stagnacji”
Dane gospodarcze
Najnowsze dane o zarobkach. Tyle trzeba zarabiać by być powyżej średniej
Dane gospodarcze
Fed obniżył główną stopę procentową. Wielkie zaskoczenie
Dane gospodarcze
Rosną obawy przed bezrobociem. Polacy budują finansowe poduszki
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dane gospodarcze
Eurostat: Inflacja w Polsce znów jest niemal najwyższa z całej UE