W I kwartale doszło do znaczącej zmiany na rynku hipotek. Po pierwsze, banki po blisko dwuletnim okresie zacieśniania polityki kredytowej, złagodziły kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych – wynika z badań NBP.
Choć jednocześnie zaostrzyły niektóre warunki kredytowania (w tym głównie podniosły marżę), ich polityka w tym zakresie była nieco luźniejsza. Motywowane to było głównie obniżeniem przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego kryteriów wyznaczania zdolności kredytowej (redukcji tzw. bufora do 2,5 pkt proc.), a także zmianą popytu na hipoteki.
Czytaj więcej
Zapaść na rynku hipotek dotyka wszystkich podmiotów – wynika z naszej analizy. Kredytowy biznes w minionym roku rozwijał się tylko dzięki pożyczkom gotówkowym i dla klientów instytucjonalnych.
Po drugie, w I kwartale banki odnotowały odwrócenie się trendu i wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe, do czego przyczyniły się głównie prognozy dotyczące sytuacji na rynku mieszkaniowym i łagodniejsze podejście kredytodawców. Natomiast negatywnie na popyt wciąż wpływało pogorszenie się sytuacji gospodarstw domowych, obniżenie zdolności kredytowej spowodowane wysokim poziomem stóp procentowych, a także usunięcie z oferty kredytów hipotecznych ze zmiennym oprocentowaniem.
Ważne pytanie w ankiecie NBP dotyczy też podejścia banków w następnych miesiącach. Niestety, po okresie łagodzenia polityki kredytowej w I kwartale, w II kwartale banki planują zaostrzenie kryteriów i warunków udzielania kredytów mieszkaniowych. Jednocześnie spodziewają się utrzymania wzrostowego trendu popytu na te kredyty.