Należąca do PKP spółka Linia Hutnicza Szerokotorowa (LHS) zwróciła Rosjanom wagony towarowe, które zostały w Polsce zatrzymane po rosyjskiej inwazji na Ukrainę – wynika z dokumentów, do których dotarli dziennikarze tvn24.pl.
– To szokująca informacja. Wydaje się nieprawdopodobne, że po roku od zatrzymania, z niewiadomych powodów i pomimo ostrzeżeń Ukraińców, te wagony wróciły do Rosji – powiedział "Rzeczpospolitej" Jakub Karnowski, członek rady nadzorczej kolei ukraińskich Ukrzaliznytsia.
Czytaj więcej
Od czasu rozpoczęcia wojny Rosji z Ukrainą władze fińskie zajęły rosyjskie mienie o wartości ponad 80 mln euro – informuje portal Rynek Kolejowy. Przejęto również tysiące rosyjskich wagonów kolejowych, które utknęły w tym kraju.
Jak twierdzi, chodzi o 35-40 wagonów, które już trafiły do Rosji poprzez Białoruś. Miały znajdować się na terenie infrastruktury kolejowej LHS. Zarządza ona torami od granicy z Ukrainą w Hrubieszowie do Sławkowa.
Według tvn24.pl, LHS przysłała ukraińskiemu przewoźnikowi datowane na 1 lutego pismo z numerami 16 wagonów, informujące, że zostaną zwrócone Rosjanom. Zdaniem Karnowskiego, Ukraińcy sądzili, że jeśli Polska z jakiegokolwiek powodu będzie chciała je zwrócić rosyjskiemu właścicielowi, to poprzez terytorium Ukrainy, czyli w taki sam sposób, w jaki wagony trafiły do Polski. Tak się jednak nie stało.