Miejskie parki, skwery i promenady oraz naturalne tereny zielone zostały objęte zakazem spacerów. W związku ze stanem epidemii, od 3 kwietnia do 11 kwietnia Lasy Państwowe wprowadziły tymczasowy zakaz wstępu do lasu. Zamknięte pozostają też parki narodowe. Tymczasem coraz większy ruch, związany z porą roku, można zaobserwować na działkach - donoszą lokalne media.
Oświadczenie w tej sprawie wydał w piątek Polski Związek Działkowców. „W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej sprzecznymi informacjami nt prawa działkowca do przebywania na działce w ROD, informujemy, że na gruncie obowiązującego prawa brak jest podstaw dla formułowania wniosku, aby obowiązywał zakaz przebywania na działkach ROD” - stwierdzono w opublikowanym komunikacie.
Zdaniem PZD „zakaz przebywania na działce byłby równoznaczny z wprowadzeniem wobec działkowca ograniczenia w korzystaniu z chronionych ustawą praw majątkowych, a nawet prawa własności”. Związek podkreślił też, że „specyficzne rozwiązania prawne obowiązujące w ROD, gdzie poszczególne obszary (działki) mają indywidualnych, „prywatnych” dzierżawców, wykluczają też możliwość zakwalifikowania działek jako terenów zieleni pełniących funkcje publiczne”.
Jednocześnie Krajowy Zarząd PZD podjął decyzję o zamknięciu terenów ROD dla osób trzecich. „W funkcjonowaniu ROD wprowadzono również szereg obostrzeń dotykających działkowców, m.in. wyłączono z użytkowania przestrzenie wspólne w ogrodach, jak place zabaw, świetlice itp. Do działkowców kierowane są komunikaty o ograniczenie do minimum aktywności na terenie ROD, zachowanie szczególnej ostrożności, powstrzymanie się od bezpośrednich kontaktów z osobami spoza najbliższej rodziny” - wyliczono w oświadczeniu.