Stróżny miał przekazać nowemu ministrowi koordynatorowi służb specjalnych Tomaszowi Siemoniakowi, że nie widzi podstaw do skrócenia kadencji. Jako jedyny z szefów służb zatrudniany jest na określony czas — 4 lata. Jego kadencja powinna zakończyć się w maju 2024 roku.
Nieoficjalnie: Szef CBA odmówił podpisania swojej dymisji
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych pozytywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie szefów polskich służb. Radio ZET ustaliło, że szef CBA Andrzej Stróżny uważa, że nie ma podstaw do skrócenia jego kadencji. Wcześniej rozmawiał z Mateuszem Morawieckim.
Zgodnie z ustawą o CBA odwołanie szefa Biura może nastąpić z wymienionych enumeratywnie przyczyn. Może się to stać w przypadku „rezygnacji z zajmowanego stanowiska”, „niewykonywania obowiązków z powodu choroby trwającej nieprzerwanie ponad 3 miesiące” albo, kiedy szef CBA nie spełnia któregokolwiek z warunków określonych w artykule 7 wspomnianej ustawy (mówi on m.in., że szef CBA musi wykazywać się "nieskazitelną postawę moralną, obywatelską i patriotyczną”, a także nie może być skazany „za przestępstwo popełnione umyślnie ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe").
Donald Tusk informuje o zmianach na czele służb
Donald Tusk poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że podjął decyzję w sprawie odwołania szefów CBA, Służby Wywiadu Wojskowego, ABW, Agencji Wywiadu i Służby Kontrwywiadu Wojskowego.