To już ostatnie dni na przetasowania w Sądzie Najwyższym.
Jedenastu sędziów byłej Izby Dyscyplinarnej podejmuje właśnie decyzję co do swej przyszłości. Otrzymali od I prezes propozycje przejścia do innych izb. Brak zgody lub nawet odpowiedzi oznacza przejście w stan spoczynku – płatny w 100 proc. aż do czasu osiągnięcia wieku stanu spoczynku, gdy obniży się on do 75 proc. uposażenia.
Wielu nie chce orzekać
Co zdecydowali? Według naszych informacji nawet połowa członków zlikwidowanej izby przejdzie w stan spoczynku, po trzech latach orzekania.
Na pozostanie w Sądzie Najwyższym i orzekanie w Izbie Karnej zgodzi się najprawdopodobniej Adam Roch, b. prezes Izby Dyscyplinarnej SN. Los dwójki innych sędziów jest już przesądzony. Ostateczne decyzje powinniśmy poznać we wtorek, bo termin, jaki mają na decyzje, jest liczony od dnia odebrania pisma z propozycją od I prezes SN.
Małgorzata Bednarek z ID już jest w Izbie Karnej Sądu Najwyższego. Jarosław Sobutka przeszedł do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Reszta jest niewiadoma.