Pięć projektów na wyjście z impasu wymiaru sądownictwa

W środę posłowie zajmą się wreszcie pomysłami na uporządkowanie sporu w Sądzie Najwyższym, w tym dyscyplinarek sędziowskich.

Publikacja: 21.03.2022 19:05

Pięć projektów na wyjście z impasu wymiaru sądownictwa

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Obok dwóch radykalnych i dwóch skupiających się na Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego jest też projekt prezydencki, który ma ten atut, że bez zgody prezydenta ustawa nie zostanie uchwalona. A chodzi przecież o odblokowanie wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy.

Prezydent proponuje nową Izbę Odpowiedzialności Zawodowej wyłanianą ze wszystkich sędziów SN, która miałaby zastąpić Izbę Dyscyplinarną. Jej sędziów wybierano by dwuetapowo. Najpierw spośród wszystkich sędziów SN (a jest ich obecnie nieco ponad 90) byłoby wylosowywanych 33, a spośród nich prezydent powoływałby 11 na pięcioletnią kadencję. Orzekaliby w nowej izbie na pół etatu, a na pół w macierzystej. Prezydencki projekt przewiduje też tryb weryfikacji orzeczeń Izby Dyscyplinarnej. A także utrzymanie licznego SN.

Czytaj więcej

Znamy założenia reformy Izby Dyscyplinarnej. Prezydent złoży ustawę

PiS zgłosił skromniejszy projekt (by szybciej zawrzeć z Brukselą kompromis). Sędziowskie dyscyplinarki byłyby przydzielane składom losowanym z całego SN, a Izba Dyscyplinarna zostałaby, ale zajmowałaby się już nie sędziami, lecz innymi profesjami prawniczymi, jak adwokaci czy notariusze.

W końcu swój projekt zgłosiła Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Zakłada, że w Sądzie Najwyższym miałby zostać tylko co trzeci sędzia, ale po weryfikacji Krajowej Rady Sądowniczej i prezydenta. Pięć obecnych izb SN zastąpią dwie: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego. Zniknęłaby zatem Izba Dyscyplinarna, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby sędziów SN do 30. Zajmowaliby się rozpatrywaniem kasacji w najbardziej skomplikowanych sprawach, a reszta spraw (i sędziów) przeszłaby do sądów apelacyjnych, które mają być poddane równie radykalnemu przetasowaniu jak SN.

Czytaj więcej

Rewolucja w Sądzie Najwyższym. Do Sejmu wpłynął projekt Ziobry

Żaden z projektów strony aktualnie rządzącej nie usuwa podstaw sporu, tj. orzeczonego przez Trybunał Sprawiedliwości UE i Europejski Trybunał Praw Człowieka, niezgodnego z prawem unijnym sposobu powołania KRS, a w konsekwencji zastrzeżeń dla jej rekomendacji awansów sędziowskich, nie mówiąc o wyrokach wydanych z udziałem nowych sędziów.

Mówi o tym projekt stowarzyszenia sędziowskiego Iustitia, zgłoszony do Sejmu przez kilka partii opozycyjnych, w tym PO, oraz kilka organizacji społecznych. Przewiduje on reformę KRS, której większość sędziowska byłaby wybierana bezpośrednio przez sędziów, a nie przez Sejm, jak to ustanowił PiS. A sędziowie wybrani z rekomendacji obecnej KRS byliby „zdymisjonowani”, choć mogliby przystąpić do nowego konkursu.

Wreszcie jest projekt autorstwa Lewicy nowelizacji niektórych ustaw w celu zniesienia Izby Dyscyplinarnej SN. Wszyscy jej sędziowie przeszliby w stan spoczynku, a wszystkie sprawy, które są prowadzone, byłyby umorzone.

W dyskusji o skuteczności przyszłej ustawy przewija się kilka niewiadomych: jaki jest stan negocjacji, co usatysfakcjonowałoby Brukselę – czy likwidacja Izby Dyscyplinarnej i przywrócenie do orzekania sędziów, czy też pełne wdrożenie wyroków TSUE i ETPC, co zresztą jest przedmiotem sporu choćby przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Obok dwóch radykalnych i dwóch skupiających się na Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego jest też projekt prezydencki, który ma ten atut, że bez zgody prezydenta ustawa nie zostanie uchwalona. A chodzi przecież o odblokowanie wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy.

Prezydent proponuje nową Izbę Odpowiedzialności Zawodowej wyłanianą ze wszystkich sędziów SN, która miałaby zastąpić Izbę Dyscyplinarną. Jej sędziów wybierano by dwuetapowo. Najpierw spośród wszystkich sędziów SN (a jest ich obecnie nieco ponad 90) byłoby wylosowywanych 33, a spośród nich prezydent powoływałby 11 na pięcioletnią kadencję. Orzekaliby w nowej izbie na pół etatu, a na pół w macierzystej. Prezydencki projekt przewiduje też tryb weryfikacji orzeczeń Izby Dyscyplinarnej. A także utrzymanie licznego SN.

Spadki i darowizny
Ta grupa nie musi zgłaszać spadku do urzędu skarbowego
W sądzie i w urzędzie
Ile osób w Polsce nosi moje nazwisko? Możesz to sprawdzić w kilka minut
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Konsumenci
Frankowiczu, chcesz dobrej ugody - nie zwlekaj z pozwem
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy: Żona zrobiła większą karierę. Mąż nie dostanie mniej po rozwodzie