Przed rozpętaną przez Kreml wojną, Rosji udawało się eksportować do 70 proc. swoich plonów w pierwszej połowie roku rolniczego, ale w tym sezonie sprzedaż plonów wyniosła tylko 50-56 proc., pisze The Moscow Times.
Gazeta przeprowadziła ankietę wśród firm, które potwierdziły, że z powodu sankcji firmy rolne, kontrolowane w wielu przypadkach przez bogaczy objętych sankcjami, mają wciąż w swoich magazynach od 37 do 80 proc. plonów.
Według badań firmy konsultingowej Yakov and Partners (dawniej McKinsey) co najmniej 46 proc. rosyjskich firm nie wie, co zrobić z „dziesiątkami milionów” ton zboża, którego nie można było sprzedać ze względu na sankcje.
Czytaj więcej
Politycy CDU/CSU chcą, by rząd zakazał przejęcia lotniska Frankfurt-Hahn w Nadrenii-Palatynacie przez rosyjskiego miliardera Wiktora Charitonina.
„Przy obecnych cenach największe ryzyko jest związane z długoterminowym przechowywaniem zboża. Zapasy są w wysokości około 260 miliardów rubli (16,3 mld zł). Aby liczba ta nie rosła jeszcze bardziej, Rosja będzie musiała co miesiąc eksportować wielkości zboża bliskie rekordu - ponad 4 mln ton”.