To co dzieje się na światowych rynkach żywności śledzi Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Po wybuchu wojny w Ukrainie, w marcu 2022 r., wyznaczany przez nią indeks światowych cen żywności sięgnął rekordowych w historii notowań 160,3 pkt. Skoczył aż o ponad 18 pkt, czyli o blisko 13 proc., w porównaniu z lutym.
Od tego czasu, do lutego 2024 r., niemal nieprzerwanie szedł w dół. Marzec, kwiecień, maj i czerwiec przyniosły odbicie indeksu, niezbyt mocne, ale po raz pierwszy od napaści Rosji na Ukrainę, przez 1/3 roku notowania szły w górę. W lipcu indeks minimalnie spadł. A w najświeższym odczycie, za sierpień, jeszcze nieznacznie ten spadek się pogłębił. Zatrzymał się na poziomie 120,7 pkt. FAO zauważa, że znalazł się tym samym o 1,1 proc. poniżej wartości sprzed roku i o 24,7 proc. poniżej rekordu z marca 2022 r.
Co drożało w sierpniu?
W minionym miesiącu wyraźnie w górę poszedł wyznaczany przez FAO subindeks światowych cen produktów mlecznych. Znalazł się na poziomie 130,6 pkt., czyli o 2,8 pkt. (2,2 proc.) powyżej odczytu z lipca i aż o 16,3 pkt. (14,2 proc.) wyżej niż przed rokiem. W sierpniu najmocniej w górę szły ceny pełnego mleka w proszku – z powodu wzrostu popytu importowego. Drożało też masło, które osiągnęło poziom rekordowy za sprawą zwiększonego popytu na dostawy krótkoterminowe i długoterminowe oraz pewną niepewność związaną z dostawami mleka w Europie Zachodniej. Nie pomogły spadki cen w Oceanii związane z mniejszym popytem oraz oczekiwanym sezonowym wzrostem dostaw mleka. Rosły ceny sera, na co wpływ miały ograniczone zapasy i mniejsza produkcja w Europie, przy zwiększonym globalnym popycie.
W sierpniu na rynkach światowych lekko w górę poszły ceny oleju roślinnego. Obrazujący ten wzrost subindeks sięgnął 136 pkt. i był o 1 pkt (0,8 proc.) powyżej odczytu z lipca. Tym samym osiągnął też najwyższy poziom od stycznia 2023 r. Nieznaczny wzrost indeksu w sierpniu odzwierciedlał przede wszystkim wyraźnie wyższe ceny oleju palmowego, któremu towarzyszyły mniejsze spadki notowań oleju sojowego, słonecznikowego i rzepakowego. Olej palmowy drożał trzeci miesiąc z rzędu, za sprawą przede wszystkim słabszej produkcji w Indonezji.