Negocjuj albo giń. Małe sklepy chcą promocji
Już na święta Bożego Narodzenia Paweł Surówka, prezes Eurocash, spodziewa się zobaczyć pierwsze promocje wynegocjowane w nowej grupie zakupowej, która ma zmienić reguły gry (cenami) na rynku. Wszystko po to, żeby w małych sklepach było nieco taniej.
- Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że dyskonty budowały swoją przewagę i przyciągały konsumentów do siebie dzięki temu, że były w stanie uzyskać od producentów dużo lepsze warunki zakupowe niż rynek niezależny, który zawsze negocjował w sposób rozproszony. Chodzi o promocje typu multisztuki, które są dziś typowe dla dyskontów i powodują, że te sklepy są o kilka punktów procentowych tańsze od rynku tradycyjnego. Powstanie naszej grupy zakupowej, która obecnie jest największą detaliczną grupą zakupową w naszym kraju stworzy jednak nowe reguły gry – mówi Surówka.
Choć dziś polski handel niezależny, czy „tradycyjny”, to armia aż 15 tys. sklepów, placówki te przegrywały w rywalizacji o klienta z dyskontami, których jest w Polsce przecież kilkakrotnie mniej – sklepów marki Biedronka jest w Polsce niespełna 3,6 tys., a Lidl – ponad 800, a należące do tej samej Grupy Schwarz sklepy Kaufland osiągną w tym roku 250 sklepów w Polsce.
Czytaj więcej
Niemiecka sieć wprowadza swój program lojalnościowy na nowy poziom. Dzięki aplikacji Lidl Plus można już dostać nie tylko zniżki na zakupy, ale też taniej kupić bilety do kina czy paliwo na stacjach Shell.
Dlatego grupa zakupowa „Równi w biznesie” rzuci do negocjacji wielki potencjał – ceny będą negocjowane dla 15 tys. sklepów współpracujących z Eurocashem. To ogromna różnica, bo do tej pory siłę tysięcy sklepów wykorzystywały dyskonty, więc – one się rozwijały, a małe sklepy znikały setkami z mapy polskiego handlu. Dyskonty, jak Biedronka czy Lidl, są bowiem w stanie wdrożyć promocje na raz we wszystkich sklepach, a promocje – obniżają ceny, na co klient w „erze postinflacyjnej” jest nadal bardzo wyczulony. Żywność nadal bowiem drożeje, jak wynika choćby z badania „indeks cen w sklepach detalicznych”, przeprowadzonego przez Uce Research i Uniwersytet WSB Merito, we wrześniu ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 4,9 proc. w skali roku. Zwłaszcza - żywność, napoje, a dynamika podwyżek rośnie stale już od kilku miesięcy.