Minister rolnictwa Czesław Siekierski: Blisko pół miliarda złotych pomocy dla rolników za przymrozki i grad

Niebawem ma ruszyć wypłata ok. 470 mln zł pomocy dla rolników za straty spowodowane wiosennymi przymrozkami i gradem. Rząd zdecyduje o tym najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.

Publikacja: 29.08.2024 17:48

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski podczas konferencji prasowej nt. aktualnej sytua

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski podczas konferencji prasowej nt. aktualnej sytuacji w rolnictwie

Foto: PAP/Albert Zawada

- To był trudny rok dla wielu rolników, którzy zostali dotknięci przez przymrozki w kwietniu, potem gradobicie w maju. To objęło głównie produkcję sadowniczą, a także owoce miękkie i winorośl. Nasza pomoc obejmie rolników poszkodowanych przez te zjawiska. W tym okresie wystąpiły też nawałnice i grady, które spowodowały dodatkowe szkody – mówił minister rolnictwa Czesław Siekierski na czwartkowej konferencji prasowej. 

Ucierpiały głównie sady i winnice na Lubelszczyźnie, w okolicy Opola Lubelskiego i Kraśnika, na Ziemi Sandomierskiej i Mazowszu, a także – w mniejszym zakresie – w innych regionach Polski. Resort rolnictwa uzyskał zgodę z Brukseli na 37 mln euro pomocy dla rolników, z możliwością dołożenia 74 mln euro z budżetu krajowego, co daje właśnie kwotę 470 mln złotych.

W czwartek Stały Komitet Rady Ministrów przyjął rozporządzenie w sprawie pomocy, a rząd przyjmie je prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

Czytaj więcej

Rolnicze inwestycje już kuleją, a perspektywy są słabe

- Wnioski od rolników będą zbierane od 1 do 22 października, zgodnie z protokołami komisji szkodowych, dopłaty zostaną wypłacone do 31 grudnia – zapowiedział Siekierski.

Minister powiedział, że w tym roku Skarb Państwa wypłacił już ponad 7 mld zł dla rolników, w tym 2,1 mld dopłat do zbóż (po 200-300 zł do tony zboża), 720 mln zł na kukurydzę, 1 mld pochłonęły z kolei wypłaty suszowe za straty jeszcze z ubiegłego roku, zwrócono też podatek akcyzowy w wysokości 1,65 mld zł. 

Zbiory będą trochę niższe

Tegoroczne zbiory są szacowane na o 4 proc. niższe niż przed rokiem, ale na przykład zbiory kukurydzy powinny być znacznie wyższe. Minister przypomniał, że ceny zbóż są kształtowane przez giełdy, i są dziś na stosunkowo niskim poziomie, Siekierski spodziewa się systematycznego wzrostu, wyższe ceny ma pszenica konsumpcyjna.

Na konferencji prasowej wrócił też temat Zielonego Ładu. - Było błędem, gdy Zielony Ład był trzy lata temu zatwierdzany przez poprzedni rząd, wtedy za mało o nim mówiono – powiedział Siekierski. - Także my jako ówczesna opozycja, powinniśmy byli więcej mówić o zagrożeniach związanych z Zielonym Ładem. Dziś natomiast chcemy więcej mówić o pozytywnych rozwiązaniach, których dokonaliśmy w Zielonym Ładzie, także jeśli chodzi o sprawy z Ukrainą - mówił minister. Jako przykład pozytywnych zmian podał obowiązującą od czerwca trzecią edycję tzw. ATM, czyli umowy o liberalizacji handlu z Ukrainą. - Ustaliliśmy dla wrażliwych towarów pewne kontyngenty w oparciu o poziomy handlu z poprzednich lat, po ich przekroczeniu następuje zamknięcie napływu tego towaru. Te hamulce już zadziałały – w czerwcu dla owsa, w lipcu – dla jaj i cukru, teraz zamknięto rynek europejski dla napływu ukraińskiego miodu – mówił Siekierski. Zapewnił, że sam wielokrotnie w tej sprawie jeździł do Brukseli, by rozmawiać z komisarzem Dombrovskisem, odpowiedzialnym za handel.

Większy budżet w 2025 roku

- Budżet na rolnictwo, łącznie z KRUS, wyniesie w 2025 roku 85 mld zł. To wzrost o 9 proc. - poinformował też minister Czesław Siekierski. Na czwartkowej konferencji prasowej podsumował sytuację w rolnictwie. W skrócie – rok był trudny dla producentów owoców, którym mocno zaszkodziły wiosenne przymrozki i majowe gradobicia. Dlatego ministerstwo wynegocjowało z Brukselą pomoc sięgającą łącznie 111 mln euro, czyli ok 470 mln zł. Do rolników trafiło w tym roku już ponad 7 mld zł różnego rodzaju pomocy. Wśród chorób zwierzęcych największe znaczenie ma dziś ASF, która ogranicza produkcję świń, oraz choroba niebieskiego języka, dlatego zaostrzono warunki dla importu bydła.

- To był trudny rok dla wielu rolników, którzy zostali dotknięci przez przymrozki w kwietniu, potem gradobicie w maju. To objęło głównie produkcję sadowniczą, a także owoce miękkie i winorośl. Nasza pomoc obejmie rolników poszkodowanych przez te zjawiska. W tym okresie wystąpiły też nawałnice i grady, które spowodowały dodatkowe szkody – mówił minister rolnictwa Czesław Siekierski na czwartkowej konferencji prasowej. 

Pozostało 89% artykułu
Rolnictwo
Większe zaliczki dla rolników w krajach Unii
Rolnictwo
Mniej wina we Francji w tym roku
Rolnictwo
Ceny cukru na świecie mocno w dół. Ale bardzo drożeje masło
Rolnictwo
Rolnicze inwestycje już kuleją, a perspektywy są słabe
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Rolnictwo
Czarny rok dla francuskiego zboża. Rolnicy stracą prawie 2 mld euro