„Gazeta Wyborcza" stawia na Hillary Clinton: - „Mapa Stanów Dobra dla Hillary Clinton”, to tytuł pierwszej strony. A Mariusz Zawadzki, przekazuje z Waszyngtonu, że jeśli przeanalizować prognozy wyborcze stan po stanie, to droga Donalda Trumpa do prezydentury wiedzie wąską i krętą ścieżką, zaś Hillary Clinton ma przed sobą autostradę z kilkoma objazdami do dyspozycji. A wybory w USA to 52 bitwy, czyli wyborcza mapa sprzyja Demokratom! 52 bitwy, ale tyko 5 dni.
"Te wybory trzymają w napięciu do ostatniej chwili, ale już tylko 55 proc. Amerykanów wierzy w sukces Clinton" - pisze z kolei w „Rzeczpospolitej” Jędrzej Bielecki w tekście „Donald uczciwszy od Hillary”.
Lista złych wiadomości dla dla byłej sekretarz stanu jest spora: - Kandydatka demokratów nie wywołuje już entuzjazmu, bo coraz więcej Amerykanów uważa, że choć jest o wiele bardziej przewidywalna i doświadczona niż Trump, to nie ma stałych poglądów i ciąży na niej zbyt wiele zarzutów o korupcję. Właśnie dlatego, jak pokazuje środowy sondaż ABC/Washington, miliarder bije na głowę (46 do 38 proc.) Clinton w ocenie, który z kandydatów jest bardziej uczciwy.
Nie gaśnie temat Facebooka - choć gorący teraz w Polsce, to przecież uniwersalny. W „Rzeczpospolitej” Eryk Mistewicz radzi chronić się przed gorszymi stronami tego urządzenia, jeśli tak można powiedzieć. "Spory o Facebooka lepiej uświadamiają nam, że to nie jest nasza przestrzeń wspólna ani tym bardziej prywatna. Nasze konto, profil czy fanpage wcale nie należy do nas. Nasze treści w każdej chwili mogą przestać być przekazywane dalej, a z dnia na dzień możemy zostać wykasowani. Jeżeli coś jest w sieci za darmo, to w skrócie oznacza to, że nie mamy do tego żadnych praw. W tego typu miejscach, jak portale społecznościowe czy darmowe skrzynki e-mail, nie jesteśmy wcale klientem, ale jedynie towarem" - puentuje Mistewicz.
I jeszcze jeden wątek nieco bliżej realu (nie mylić z Realem, z którym Legia tak wspaniale zremisowała, co zapełnia strony sportowe zwłaszcza kolorowej prasy). Mianowicie praca, ta prozaiczna praca.