Na tym nie koniec, bo wojna z plastikowymi śmieciami zatacza na świecie coraz szersze kręgi. Czy za kilka lat świadomy konsument będzie chodził do barów z własną menażką i bidonem?
World without waste, czyli świat bez odpadów- takie zręczne hasło będzie motywem wiodącym ogłoszonej w ostatni piątek globalnej kampanii Coca –Coli. Amerykański koncern zapowiada, że do 2030 roku będzie zbierał i przetwarzał tyle samo opakowań, ile wraz ze swoimi produktami wprowadza na rynek. Firma nie może rzecz jasna zagwarantować, że wyzbiera wszystkie butelki i puszki po Coca-Coli i innych swoich napojach, więc by zgadzała się ilość, będzie też prowadzić i promować zbiórki opakowań konkurencji. A przy okazji zapowiada, że do 2030 r. jej butelki będą robione w połowie z materiałów z recyklingu.
Coca –Cola nie jest pierwszym globalnym potentatem, który włączył się ostatnio w globalną wojnę z opakowaniami. Kilka dni przed nią swoje zobowiązania dotyczące opakowań ogłosił gigant rynku restauracji fast food, McDonald's. Koncern deklaruje, że już za osiem lat- bo w 2025 r.- przejdzie w 100 proc. na opakowania pro- ekologiczne, czyli pochodzące ze źródeł odnawialnych, recyklingu lub certyfikowanej produkcji.
Dodatkowo, w każdej restauracji -także w Polsce-ma wprowadzić recykling, co zapewne w praktyce będzie oznaczać segregację opakowań.( jak wylicza BBC,na razie robi 10 proc. placówek sieci).
Anna Borys-Karwacka, dyrektor ds. korporacyjnych McDonald's Polska zwraca uwagę, że w niedawnym badaniu PBS ( ze stycznia 2018 r.) aż 93 proc. Polaków stwierdziło, że firmy sprzedające opakowane produkty powinny podejmować działania na rzecz zmniejszenia wpływu zużytych opakowań na środowisko naturalne. Firma wychodzi więc naprzeciw ich oczekiwaniom. A jej biuro prasowe firmy, że McDonald's już od niemal ćwierć wieku stawia na ekologiczne opakowania (z papieru i tektury).