Iga Dolipska, prawniczka i zarazem headhunterka była gościem magazynu „Rzecz o Prawie”. Tematem rozmowy były zachodzące na rynku zmiany, obejmujące m.in. oczekiwania wobec pracodawców. Jak pokazał opublikowany niedawno raport Supesu Recruitment, prawnicy, dla których najbardziej oczekiwanym benefitem byłby czterodniowy tydzień pracy, najwyraźniej mają dość wykonywania obowiązków niemal non-stop.
- Przyjęło się, że w tej branży tak jest. Pytanie, czy rzeczywiście tak musi być - zaznaczyła Dolipska, przypominając, że rozwój nowych technologii, w tym zastosowanie sztucznej inteligencji pozwoli zautomatyzować część procesów i ograniczyć zadania. Największą barierą do pokonania wydaje się zatem ta mentalna.
Prezeska Supesu Recruitment stwierdziła, że po pandemii wrócił rynek pracownika i to kancelarie muszą się dziś bić o najlepszych prawników. Ich menadżerowie powinni zatem lepiej wsłuchiwać się w potrzeby kadry, zwłaszcza, że młodzi prawnicy nie mają dziś większych oporów przed zmianą pracy na taką, która będzie im bardziej odpowiadać. - Średnio co dwa lata rozglądają się za zmianą kancelarii i niekoniecznie chodzi o lepsze zarobki - zaznaczyła Iga Dolipska.
Czytaj więcej
Choć polscy prawnicy pracują dłużej, niż europejscy koledzy, to aż 87 proc. z nich nie otrzymuje wynagrodzenia za nadgodziny. Dlatego na szczycie listy pożądanych pozapłacowych benefitów jest czterodniowy tydzień pracy. W rzeczywistości większość dostaje karnet na siłownię.
Drugim gościem magazynu była dr hab. Patrycja Grzebyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, specjalistka w dziedzinie międzynarodowego prawa karnego. Przyczynkiem do rozmowy był niedawny wniosek prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego o wydanie nakazu aresztowania liderów Hamasu oraz czołowych polityków Izraela, w tym premiera Benjamina Netanyahu.