W piątkowym głosowaniu senatorowie wprowadzili poprawki do noweli ustawy o ochronie granicy państwowej. Uchwalona 17 listopada przez Sejm ustawa ma przedłużać ograniczenia dostępu nad granicę polsko-białoruską po zakończeniu stanu wyjątkowego, tj. po 30 listopada.
Czytaj więcej
Ustawa limitująca dostęp do granicy białoruskiej raczej zyska akceptację Senatu. Szykują się poprawki, choć prawnicy sugerują, by w całości trafiła do kosza.
Senat zaproponował, by obszar strefy z tymi ograniczeniami pozostał taki sam, jak w dzisiejszym prezydenckim rozporządzeniu o stanie wyjątkowym, tj. ograniczał się do miejscowości nadgranicznych. Przeforsowanie w Sejmie rozwiązanie pozwalałoby ministrowi spraw wewnętrznych na rozszerzenie tej strefy na cale gminy przygranicze, a nawet niektóre sąsiadujące z nimi i położone w głębi kraju. W kolejnej poprawce Senat proponuje, by przepisy przedłużające rygory stanu wyjątkowego wygasły po 3 miesiącach obowiązywania.
Senatorowie chcą, by swobodny dostęp do terenów przygranicznych mieli dziennikarze i przedstawiciele organizacji pożytku publicznego, których statutowym celem jest udzielanie pomocy humanitarnej, medycznej i prawnej. W sejmowej wersji ustawa uzależniała dostęp do strefy tylko za zgodą komendanta lokalnego posterunku Straży Granicznej.
Izba zaproponowała też, by minister spraw wewnętrznych i komendant główny Straży Granicznej co 30 dni składali Sejmowi sprawozdanie z sytuacji na granicy. Dotyczyłoby ono m.in. liczby jej nielegalnych przekroczeń, a także liczby spraw związanych z wydawaniem zezwoleń wstępu do strefy objętej zakazem.