Porozumienie ogłoszone w nocy - zarówno przez Izraelczyków i Hamas, jak i pośrednika, czyli Katar, oraz zaangażowane w proces negocjacji Stany Zjednoczone - przewiduje wymianę 50 zakładników na 150 Palestyńczyków siedzących w izraelskich więzieniach, a także wstrzymanie ognia na cztery dni. Izrael jest skłonny przedłużyć przerwę zgodnie z zasadą: jeden dodatkowy dzień za 10 kolejnych zakładników.
Wymiana rozpocznie się najprawdopodobniej w czwartek. Wynika to z oświadczenia Katarczyków, którzy ogłosili, że realizacja porozumienia, czyli ogłoszenie wstrzymania ognia, nastąpi w ciągu 24 godzin. Czas jest potrzebny także Izraelowi, który zakłada, że przeciwko uwolnieniu niektórych więźniów palestyńskich mogą się pojawić zastrzeżenia. Dlatego izraelskie ministerstwo sprawiedliwości podało listę 300 kandydatów do uwolnienia, czyli znacznie więcej, niż przewiduje porozumienie. Są na niej w znacznej większości niepełnoletni, a także kobiety.
Czytaj więcej
Izraelski rząd i Hamas porozumiały się ws. czterodniowej przerwy w walkach w Strefie Gazy, dzięki czemu wolność ma uzyskać 50 zakładników wziętych przez Hamas w Izraelu.
Izrael - Gaza. Kim są zakładnicy?
Kobiety i dzieci, a wśród przetrzymywanych w Gazie są nawet malutkie, w tym poniżej roku, ma także uwolnić Hamas. Nazwiska tych, którzy znajdą się wśród 50, nie są publicznie znane. Z szacunków mediów izraelskich, amerykańskich i brytyjskich wynika, że w rękach Hamasu jest około 240 osób uprowadzonych podczas wielkiego ataku terrorystycznego 7 października, w tym 33 niepełnoletnich oraz 62 kobiety, w tym kilka, prawdopodobnie cztery, żołnierki, których porozumienie na pewno nie obejmuje.
Nie ma sygnałów o planach uwolnienia mężczyzn w starszym wieku, w tym wymagających pomocy medycznej czy stałego przyjmowania leków.