84,2 mln zł – to łączna kwota subwencji, jakie po wyborach będą otrzymywały partie polityczne. Z tego 25,9 mln zł dostanie PiS, 23,9 mln – PO, 9,8 mln – Nowa Lewica, 8,4 mln – Konfederacja, a po 7,5 mln – Polska 2050 i PSL. Są to kwoty rekordowe. Np. w ubiegłej kadencji partie dostały łącznie 70,4 mln zł.
Rekord jest zasługą głównie najwyższej od upadku PRL frekwencji, bo zgodnie z przepisami płaci się za każdy głos. Wywalczone pieniądze partie mogą jednak łatwo stracić. Wszystko z powodu opieszałości Państwowej Komisji Wyborczej.
Czytaj więcej
Dzięki decyzji SN Zieloni nie stracą finansowania z budżetu państwa, co groziło im z powodu drobnego błędu w sprawozdaniu za 2019 rok.
Przekroczony termin
PKW ma w swych obowiązkach rozpatrywanie sprawozdań finansowych ugrupowań. Zgodnie z ustawą do 31 marca każdego roku mają one czas na złożenie dokumentów za rok ubiegły. Następnie PKW w terminie sześciu miesięcy może przyjąć je bez zastrzeżeń, ze wskazaniem uchybień lub odrzucić. Termin ten minął z końcem września. Jak ustaliła „Rzeczpospolita” PKW dotąd sprawozdań nie rozpatrzyła.
„Żadne sprawozdanie finansowe partii politycznej za rok 2022 nie zostało dotychczas przez Państwową Komisję Wyborczą odrzucone. Obecnie trwa analiza sprawozdań finansowych i oczekiwanie na wyjaśnienia partii politycznych, do których skierowano pytania związane ze złożonymi sprawozdaniami finansowymi i informacjami o otrzymanej subwencji” – informuje nas dział prasowy KBW.