7 grudnia peruwiański Kongres usunął z urzędu Pedro Castillo, lewicowego prezydenta kraju, wybranego w wyborach z 2021 roku kilka godzin po tym jak ten, bez powodzenia, próbował rozwiązać zdominowany przez konserwatystów parlament.
Obecnie Castillo przebywa w areszcie przedprocesowym, który - decyzją sądu - może trwać 18 miesięcy. Byłemu prezydentowi zarzuca się spiskowanie w celu wywołania rebelii w kraju.
Czytaj więcej
Parlament Peru zagłosował za usunięciem prezydenta Pedro Castillo z urzędu. Wcześniej prezydent ogłosił zamiar rozwiązania parlamentu i ustanowienia rządu nadzwyczajnego. Nową głową państwa została dotychczasowa wiceprezydent Dina Boluarte.
Usunięcie z urzędu prezydenta wywołało falę protestów w całym kraju - w czasie których zginęło 26 osób, głównie nastolatków. W związku z protestami w Peru ogłoszono stan wyjątkowy, a wojsko przejęło odpowiedzialność za obiekty infrastruktury krytycznej.
Otarolę na premiera powołała Dina Boluarte, obecna prezydent kraju, zaprzysiężona po usunięciu z urzędu Castillo.