Prezydent Peru Pedro Castillo w transmitowanym przez telewizję orędziu z Pałacu Prezydenckiego przedstawił plan przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych w celu prac nad nową konstytucją. Zapowiedź doprowadziła do szeregu rezygnacji z jego gabinetu oraz oskarżeń o zamach stanu.
Castillo, którego parlament dwukrotnie próbował postawić w stan oskarżenia i pozbawić stanowiska, ogłosił też godzinę policyjną w całym kraju.
W odpowiedzi jednoizbowy parlament Peru, Kongres, przegłosował wniosek o impeachment prezydenta. Castillo został oskarżony o "moralną niezdolność" do kierowania państwem, co poparło 101 ze 130 deputowanych.